Z sentencji wyroku:
"(...) Sąd nazwał też "bardzo ogólnym" zarzut o zleceniu na 50 milionów złotych, jakie - według spotu PiS - rząd miał "załatwić firmie żony ministra" Aleksandra Grada. - Nie ma (na to) żadnych przekonywujących dowodów. To jest znowu uproszczenie, które zwyczajnie nie polega na prawdzie - podkreśliła sędzia." (...)
I teraz pytanie: kto i kiedy wypowiedział poniższe zdanie?
- "To nie jest oszukiwanie, kampania rządzi się swoimi prawami"
Inne tematy w dziale Polityka