Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska
39
BLOG

Gdybym była Wałęsą....

Renata Rudecka-Kalinowska Renata Rudecka-Kalinowska Polityka Obserwuj notkę 19

 

Wykorzystując wszystkie możliwe w Polsce i nie tylko w Polsce demokratyczne instytucje obrony dobrego imienia, cały aparat prawny – zdarłabym ostatnią koszulę wywłokom, które na zlecenie polityczne chorych z nienawiści i zawiści wrogów Wałęsy, pisały swój kłamliwy paszkwil.
Nie tylko tym dwom zwącym się historykami, z których z pewnością jeden lepiej by zrobił, a zapewne lepiej by udokumentować potrafił – pisząc dzieło „Mój dziadek z SB a Lech Wałęsa” – ale i ich szefowi, komuś kto ponosi odpowiedzialność za to, że z IPN zrobił prywatne archiwum służące do opluwania ludzi.
 
Przegrany proces Brauna z Miodkiem. Pewnie przegrany również proces Brauna z Wałęsą – bo na takiej samej oszczerczej metodzie szeptanych dowodów oparty .
 
Przegrany przez sam  IPN proces z Taduszem Sznukiem – ten jeden jedyny przegrany proces wystarczyć powinien do natychmiastowej dymisji  ludzi, którzy powołani zostali w imię pamięci narodu, do obrony Polaków przed krzywdami wyrządzonymi im przez SB.
 
A oni postanowili upaść się na cudzej krzywdzie.
Ci wszyscy ludzie na krzywdzie Wałęsy i na wmawianiu w nas nieprawdy - ROBILI PIENIĄDZE!
 
Białostocki Pion Śledczy IPN i jego prokuratorzy dotarli zaledwie kilka tygodni temu do świadka, którego Cenckiewicz i Gontarczyk w swojej książce której patronuje Kurtyka „uśmiercili” celowo, lub z braku rzetelności – co oznacza, że bez względu na to co potwierdza ów świadek – wszystkie dotychczasowe prace spółki Cenckiewicz i Gontarczyk, oraz każdego z nich z osobna są g....warte. Dosłownie.
 
A Kurtyce powinny odpaść uszy ze wstydu, że jego pracownicy są zwyczajnymi kłamcami i oszustami  a on im pozwolił się dorabiać dodatkowo, prywatnie, na tym gigantycznym kłamstwie.
 
I to nie Wałęsa ani jego przyjaciele czy jego ludzie dotarli do świadka, na którego powoływali się nasi kłamcy, ale inni, tym razem rzetelni, solidni pracownicy IPN.
 
A świadek mówi wprost: Książka o Wałęsie – to kłamstwo. Fakty podane nieprawdziwe. A JA NIE UMARŁEM i nie da mi się przypisać wszystkiego co się chce.
 
Boże, gdy czytam o tym zdarzeniu i piszę te słowa – widzę, jak zostały upodlone instytucje mojego państwa. Jakich marnych ludzi napakował w miejsca gdzie powinni być najlepsi, najuczciwsi - splot okoliczności i wola organizujących nagonki na rodaków – zawistników  o skarlałych umysłach i wybujałych ambicjach.
 
Jakże dobitnie na tym przykładzie widać degrengoladę, ściągającą w żałosną śmieszność zabiegi i usiłowania mające służyć wynoszeniu ku splendorom jednych i strącaniu w niebyt drugich.
 
W świecie starych demokracji to właśnie, takie działania, nieformalne wpływy i nieformalne zlecenia  nazywa się mafią i organizuje się potężne siły państwa przeciw takim samowolom.
 
U nas skończy się na kilku tekstach, może na jakichś oficjalnych przeprosinach Wałęsy ze strony IPN. Wałęsa i tak jest poza zasięgiem tych ujadających gówniarzy, którym do dobrego samopoczucia potrzeba była wiara w słowa ich wulgarnych i prymitywnych guru – że to nie oni mieli kontakty z SB – a Wałęsa. Że to nie oni byli Bolkiem – a Wałęsa.
 
Wałęsa jest ponad opluwającymi go gnomami i zapewne nie będzie mu się chciało ścigać małych cwaniaków, którzy dając dowód, że niedaleko pada jabłko od jabłoni - chętnie, bardzo chętnie podjęli służbę u władzy i dla władzy.
 
Pozostaje więc cieszyć się, że tej władzy już nie ma.
 
I że prawda zawsze zwycięża!

Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska   Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/     "Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi". /Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/   &amp

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (19)

Inne tematy w dziale Polityka