Pora ku temu odpowiednia.
Dnie krótkie.
Wieczory długie i wciąż ciepłe.
Klęska i rozpacz dopiero za tydzień.
Guślarz – zwołuje ciemny lud na Dziady.
Wywrzaskując zaklęcia, staje na mównicy i obwieszczając swoją moc woła:
„ Podajcie mi garść kądzieli,
Zapalam ją; wy z pośpiechem,
Skoro płomyk w górę strzeli,
Pędźcie go z lekkim oddechem.
O tak, o tak, dalej, dalej,
Niech się na powietrzu spali.”
A chór wierny mu odpowiada:
„Ciemno wszędzie, głucho wszędzie,
Co to będzie, co to będzie?”
I cóż powiedzieć, gdy życie w dziadowskie obrzędy się wpisuje?
Nawet w Chicago?
Dziadowska dzielnica, dziadowska ulica – pasują jak ulał do „Spieprzaj dziadu” i części amerykańskiej Polonii gustującej w obrzędach.
/fragment tekstu: „Dziady” część II - Adam Mickiewicz/
Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska
Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/
"Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi".
/Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/
&
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka