Zaglądam na wymieniony w poprzedniej notce tekst.
A jednak został „zwinięty”.
Pytanie: dlaczego nie uczyniono tego od razu?
Fakt złamania prawa był przecież ewidentny od samego początku.
Czy warto dla satysfakcji niewielkiej grupki niezbyt rozumnych, ale za to przepełnionych nienawiścią ludzi stwarzać sytuację demoralizującą innych, uczącą, że co tam prawo, „nasze” ma być na wierzchu?
Czy w ten sposób uczy się szacunku dla prawa?
Czy w ten sposób prezentuje się patriotyzm?
Czy patrząc chociażby tylko partykularnie, poprzez interes PiS i Jarosława Kaczyńskiego – takie teksty faktycznie przynoszą tej partii korzyść?
Ile zyskał a ile stracił na wiarygodności przez uporczywe nieusuwanie tego tekstu przez wczorajszy dzień sam Salon 24?
http://renata.rudecka-kalinowska.salon24.pl/335622,ktos-pyta-co-wolno-w-kampanii-wyborczej
Virtual Pet Cat for Myspace Renata Rudecka-Kalinowska
Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, to byśmy nigdy niczego nie mieli/Jarosław Kaczyński/
"Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi".
/Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:/
&
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka