Patrzę z sympatią, ale i lekkim niepokojem na SP,
na ZZ i jego chłopaków.
Patrzę na obecne zamieszanie i się zastanawiam, czy właśnie nie jesteśmy świadkami starannie wyreżyserowanego spektaklu (rzecz jasna z fajerwerkami dla bardziej wymagającej publisi). Taka teoryjka spiskowa: oto widzimy teatralne kroczenie SP ku samodzielności, niezalezności.. byle nie niezawisłości! :D. Czyli planowe SP-odpępnianie. Mówiąc wprost: SP-odPiSianie. Odpisianie Się.. a raczej z drobną pomocą przyjaciół. w dyskretnej zmowie..
Niebezpieczeństwo: chłopaki rzucone na głęboką wodę utoną. Samodzielnie długo nie popływają. Niektórzy Łudzą się, że SP padnie ofiarą Konfederacji..
Spodziewane profity: Po pierwsze odcięcie PiSu od „SP-radykalizmu” - a tym samym ułatwienie przesunięcia PiSu ku centrum. Po drugie (ale ważniejsze): stworzenie miejsca dla obrażonych na PiS, by nie skazywać ich na Konfę – czyli stworzenie dla nich frakcji prawicowej, bardziej radykalnej niż centrowy PiS, ale cywilizowanej. Opcja "w drugą stronę" - że SP da się wciągnąć do Konfy i grać przeciwko PiSowi wydaje się nieprawdopodobna. ZZ i jego chłopcy są młodzi, ale nie są idiotami.
Tak jak pisałem w poprzedniej notce: być może w pozornych bólach, acz ze sporym ryzykiem, właśnie tworzona jest normalna scena polityczna: taki cyklopętan (by nie rzec: pętagram :D). O stronie gowinowej tego tworu nie chce mi się pisać – nie moje klimaty, nie moje rewiry. Zresztą może się okazać, że Gowina tam nie będzie.. trudno :)
W 2015 głosowałem na PiS (to był prosty, oczywisty wybór). W 2019 na SP. Na SP w ZP (czyli nie przeciwko PiSowi) licząc na zysk z połączenia radykalizmu SP i doświadczenia PiSu. W następnym rozdaniu zobaczymy: może na SP, może na PiS.
Nie sądzę by doszło do przyspieszonych wyborów. Nawet jeśli rozpadnie się koalicja i powstanie rząd mniejszościowy - to ma on spore szanse dotrwać do końca kadencji, bo raczej wątpliwe by SP i gowinowcy nagle stali się totalną opozycją - to marny pomysł.. taki samobójczy. A zatem byłyby to trzy lata testów, które SP pozytywnie przejdzie i wzmocni się. Albo przepadnie.
-