mujborze.. :)))))
Gorliwi zwolennicy konfy tu i tam flaki sobie wypruwają, by udowodnić
zbrodniczość, mengelowatosc, hitlerowskość und so waiter szczepień.
A gdy pada publiczne pytanie do liderów konfy
czy się zaszczepili, lidery nabierają wody w usta.
Zamiast zakrzyknąć, że przecież nie są samobójcami, że nie poddają się
eksperymentowi medycznemu i tym podobne idiotyzmy (przecież jest caly
arsenał fejków i głupot wygenerowanych przez covidosceptycznych)
sadzą jakieś banialuki o intymności. noszzz..
"to zabieg intymny"
jacieniemoge!!
serio?! serio-serio?? :)))
no i sie porobiło.
Już nawet najwierniejsi sympatycy konfy zaczynają się zastanawiać
w co też te szczepionki dały se wkuć dzielne lidery.
i/lub przeciwko jakiej, wstydliwej chorobie..
Chętnie się dowiem, gdy już zostanie to ustalone.
Bo w przypadku zwykłych ludzi było zwyczajnie:
dotychczas kilkanaście milionów zwykłych ludzi
w Polsce, nie liderów konfy, przyjęło szczepionkę
- przeciwko koronawirusowi.
- w ramię.
i się tego nie wstydzą.
-