Witam.
Unia Europejska wydaje się być stabilną organizacją, ale jak wiadomo różnie to bywa. Dlatego kochani emigranci z Polski, nie zwlekajcie ze zgłaszaniem się po tymczasowe, a potem i stałe rezydentury krajów w których mieszkacie, gdy tylko taka opcja będzie dla was możliwa. Dodatkowo wspomnę, że w krajach UE można nawet ubiegać się o obywatelstwo danego kraju, przy jednoczesnym zachowaniu polskiego.
Rezydentura to potwierdzenie pewnych związków z danym krajem, w tym sensie, że mieszka się w nim już przez jakiś czas i zamierza się dalej mieszkać. Niewątpliwie może mieć to wpływ na różne decyzje urzędów, czy potwierdzać w opinii pracodawców, że zależy na stałej pracy, bo się w danym kraju mieszka. Pomaga to też w kwestii rozliczania się podatków, zazwyczaj korzystniejszego w danym wybranym kraju, a nie w Polsce, choć tu można mówić też o jakoby niekiedy dodatkowej kwestii jaką jest rezydentura podatkowa.
W każdym razie uzyskanie papierka rezydentialnego zwykle nie zajmuje dużo czasu i kosztuje niewiele. Więc dlaczego tego nie zrobić? Chyba, że chcecie żeby w przyszłości dzieci przeklinały was, że w związku ze zmianą sytuacji geopolitycznej i dojścia do władzy w danym kraju np. jakichś prawackich populistów, wasza rodzina została deportowana z powrotem do kraju nadwiślańskiego, bo wam się nie chciało wypełnić formularza i na chwilę ruszyć tyłek do urzędu.
Pozdrawiam, już tymczasowy rezydent jednego z innych krajów.
Inne tematy w dziale Polityka