Bloger grzechg dokonał u siebie wpisu: Dumni, ale nie tak traktującą wielotysięcznej imigracji Ukraińców do Polski.
Grzechg rozpisuje się o korzystaniu przez nich zasiłków? Przepraszam, jakich zasiłków? Śmieszne kilkadziesiąt złotych na dzieci? Te żałosne grosze?? A może wspominane przez niego zasiłki dla bezrobotnych, zapominając wspomnieć, że należą się one tylko tym zatrudnionym o umowę o pracę przez dłuższy czas, a wątpię by było wielu takich Ukraińców, skoro i wśród samych Polaków taka forma zatrudnienia staje się coraz bardziej rzadsza na rzecz tzw. umów śmieciowych.
W części wpisu, bloger opisuje - podług siebie - sytuację w Europie. To co w notce wspomnianego szczególnie powoduje u mnie ruchy wymiotne to ostatnia pochwała antypolskich zagrywek Davida Camerona.
Ale i wspomniane wcześniej kwestii ukraińskiej w takim tonie nie podoba mi się za bardzo. Jeżeli nie korzystać z imigrantów tych najbardziej podobnych kulturowo (swoją drogą kto spotkał się z językiem ukraińskim, ten wie, że mimo innego alfabetu jest on podobny do polskiego w stopniu prawie takim jak czeski, słowacki, łużycki, czy także porównywalnym białoruskim).
A kimś trzeba będzie chociaż po części zapełnić lukę powstałą po setkach tysięcy Polaków, którzy wyjechali, wyjeżdżają i wyjadą, po tym jak zaczynają rozumieć jakie ciężkie warunki są w Polsce w porównaniu z resztą krajów UE. To czemu Ukraińcy tu przebywają, ktoś zapyta? Bo sytuacja na Ukrainie jest jeszcze cięższa, a Polska jest po sąsiedzku. Wielu z tych Ukraińców wyjedzie z powrotem na Ukrainę, wielu wyjedzie dalej na zachód. Ale pewna część zapewne pozostanie w kraju nad Wisłą i Odrą.
Polska jeśli nie chce się pogrążyć, potrzebuje w jakiś sposób załatać lukę jaką jest utrata rodzimej siły roboczej i co nadal będzie postępować. Choć może napisanie o chceniu, nie chceniu pogrążenia się nie jest na miejscu - bo z obecnego punktu widzenia wydaje się być to tylko kwestią czasu - pytanie natomiast może być czy pogrążenie nastąpi wcześniej czy później i z jaką mocą.
Reasumując, potępiam wpis grzechg, w którym wysługuje się Ukraińcami do opisania swojego punktu widzenia o sytuacji w Europie, podobnie jak potępiam jego pochwały w stosunku do tego klauna Camerona.
Inne tematy w dziale Polityka