Tak sobie czytam różne wpisy na różnych blogach zwolenników i przeciwników lustracji i dochodzę do jednego wniosku - PiS chce uwalenia lustracji.
Jest oczywiste, że w obecnej formie ustawa się nie utrzyma. Przynajmniej częściowo przytnie ją TK a poszkodowani będą masowo wygrywać procesy przed ETPC.
Po co więc taka ustawa? Żeby można było poszczuć społeczeństwo na siebie nawzajem. Jedni będą ujadać na salon, że silny i atakuje, inni oplują bogu ducha winny TK a Jarosław Kaczyński, który sam bał się wzorem brata swoją teczkę ujawnić (czyżby do czasu, aż koledzy wyczyszczą kompromitujące materiały?), OZI Beata i inni krewni i znajomi królika będą mogli spać spokojnie.
Same zalety - prawdziwej lustracji nie będzie, swoich się uchroni, przeciwników będzie można obrzucić błotem a zwolennikom pokazać, jaki ten "salon" jest potężny i wredny. A zaprzyjaźniona prasa dalej może przecież publikować od czasu do czasu teczki i haki.
Niektórzy pewnie nawet powiedzą, że to sprytne.
Nie wycinam notek, pod którymi są komentarze. Mogę natomiast zmienić a nawet znacznie zredukować ich treść.
Jest sto tysięcy dusz
a jedna ledwie rura
żołnierze wychodzą
cywilom i rannym się nie uda
upps
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka