Zainspirowany przez nieocenionego sokratesa Bulzackiego Nameste napisał coś, co chciałbym zapamiętać :)
"Jeśli mamy jednak próbować zadośćuczynić i mówić prawdę (w imię racji sprzeciwu i racji skrzywdzonych z tamtych lat), to zasada "cel nie uświęca środków" powinna być wypisana ostrą igłą w kąciku każdego lustrującego oka. Mówiąc bardziej wprost: moralny powód lustracji domaga się moralnego sposobu jej przeprowadzenia. A historyczny fundament lustracji domaga się prawdy, a nie linczu."
Nie wycinam notek, pod którymi są komentarze. Mogę natomiast zmienić a nawet znacznie zredukować ich treść.
Jest sto tysięcy dusz
a jedna ledwie rura
żołnierze wychodzą
cywilom i rannym się nie uda
upps
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka