Pani minister Ewa Kopacz uznała, iż na festynach i dożynkach nie będzie można pić wódki. „Uderz w stół a nożyce się odezwą” – jak mówi stare bądź, co bądź ludowe przysłowie. Odezwał się wicepremier i prezes (co jest tu chyba najistotniejsze) OSP Waldemar Pawlak. O mało by się cała koalicja o temat wódki nie rozleciała. W końcu jednak stanęło na tym, że newralgiczny pomysł wycofano z obrad Rady Ministrów. Śmiechu warte!
Waldemar Pawlak dba o interesy swoich druhów z Ochotniczych Straży Pożarnych, gdyż to oni stoją zazwyczaj za organizowanymi na wsiach festynami oraz dożynkami. Wszak Porozumienie Służy Ludziom, a bez wódki na wsi porozumienia być nie może. Nawet Pawlak (zbieżność nazwisk czysto przypadkowa) z Kargulem bimber po kryjomu w stodole pili…
Kilkanaście lat temu Waldemar Pawlak –wykorzystując swoje polityczne koneksje –załatwił, iż jednostki OSP mogą handlować w swoich remizach na organizowanych tam imprezach napojami alkoholowymi, nawet tymi wieloprocentowymi. W ten sposób OSP stała się organizacją uprzywilejowaną. Żadne inne stowarzyszenia, czy prywatne firmy sprzedawać bez wydanego uprzednio zezwolenia wódki nie mogą, ale OSP może. Bywało, że strażacy prosto z remizy jeździli do pożarów… i z trafieniem sikawką do celu mieli poważny problem.
Na dożynkach zawsze najważniejsza oprócz chleba, wieńcy i przyśpiewek była wódka. Jak się pojawiali chłopscy reprezentanci, aby zabiegać o głosy wiejskiego elektoratu, to częstowali ludzi właśnie wódką.
Ewa Kopacz trafiła w newralgiczny punkt współpracy koalicyjnej. Jej propozycja była jednak rozsądna. Dziś, bowiem wychowanie w trzeźwości to europejski standard. A zakaz picia wysokoprocentowych alkoholi na dożynkach i festynach miał zostać wprowadzony właśnie poprzez nowelizację ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Nie po raz pierwszy się jednak przekonaliśmy, że tam gdzie w koalicji rzecz dotyczy ludowców standardy nie obowiązują. Wódkę więc w remizach i na wiejskich imprezach dalej będzie można pić. I jak tu nie głosować na PSL… Pomagają swoim!
Romano Manka-Wlodarczyk
Autor jest socjologiem, zajmuje się analizami z zakresu filozofii polityki i socjologii polityki oraz obserwacją uczestniczącą. Interesuje go zwłaszcza fenomenologia, a także hermeneutyka. Jest redaktorem naczelnym Czasopisma Eksperckiego Fundacji FIBRE oraz członkiem zarządu tej organizacji. Pełni również funkcję dyrektora zarządzającego Instytutu Administracja.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka