romank romank
81
BLOG

Zwycięstwo Ziobry zza...

romank romank Polityka Obserwuj notkę 10

Jak powiedział w gazecie Jacek Czaja, wiceminister sprawiedliwości: Nie ma sensu wydawać 17 mln zł tylko po to, by nagrywać to, co i tak zapisuje protokolant. Obok projektu organizacyjno-technicznego uruchomienia tego planu nie przygotowano zmian w procedurze.

http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/nie;bedzie;nagrywania;rozpraw,241,0,320753.html

 
Rządowy projekt nie zawiera sztandarowego pomysłu ministra Ziobry: nagrywania rozpraw. Ma go projekt PiS, który jest już w Sejmie. Obecna ekipa nie widzi potrzeby aż tak dużych inwestycji, ale deklaruje uregulowanie tych kwestii w odrębnej ustawie.
 
Jeszcze w listopadzie Ministerstwo Sprawiedliwości mówiło, że do końca 2008 r. w 80 proc. z czterech tysięcy sal sądowych mają być zainstalowane urządzenia do nagrywania rozpraw. Miało to usprawnić procesy i uwiarygodnić protokoły. Jak się dowiedziała wczoraj „Rz”, ministerstwo zawiesza wdrożenie informatycznego systemu nagrywania przebiegu rozpraw, gdyż jest kosztowny i nieefektywny.
 
Jacek Czaja - wiceminister sprawiedliwości
Zawieszamy wprowadzenie systemu nagrywania przebiegu rozpraw, gdyż jest kosztowny i nieefektywny. Najprawdopodobniej z niego zrezygnujemy. Nie ma sensu wydawać 17 mln zł tylko po to, by nagrywać to, co i tak zapisuje protokolant. Obok projektu organizacyjno--technicznego uruchomienia tego planu nie przygotowano bowiem zmian w procedurze. Nie znam zresztą kraju, w którym taki skomplikowany system nagrywania by wprowadzono. Uważam, że powinniśmy poprawić samo dotychczasowe protokołowanie – przez przeszkolenie protokolantów do bezwzrokowego pisania – oraz umożliwić stronom procesu kontrolowanie na bieżąco protokołowania (mieliby przed oczami monitor).
 
Piotr Górecki, sędzia Sądu Apelacyjnego w Poznaniu: Wydaje się, że zasadnie Ministerstwo Sprawiedliwości odstąpiło od zamiaru wprowadzania nagrywania przebiegu rozprawy. Koszt takiego przedsięwzięcia jest ogromny, a ewentualne korzyści znikome. Nie powinno budzić większych wątpliwości to, że protokół był i długo jeszcze będzie podstawowym sposobem utrwalania przebiegu rozprawy. Zapis magnetofonowy może co najwyżej stanowić uzupełnienie protokołu. Protokół pomaga tak stronom, jak i samemu sądowi (w tym sądowi II instancji) zapoznać się z przebiegiem postępowania.
 
A tutaj - hop i mamy: 
 
Wszystkie sprawy w polskich sądach będą nagrywane. Rejestracja obejmie nie tylko obraz, ale i dźwięk. Ministerstwo Sprawiedliwości podjęło decyzję.
– Zmieniamy system rejestracji przebiegu rozprawy. Z protokołu pisanego przechodzimy na nagrywanie w systemie audio-wideo – mówi „Rz” Jacek Czaja, wiceminister sprawiedliwości. Nie wszyscy sędziowie są zachwyceni tym pomysłem, ale nawet przeciwnicy dostrzegają jego zalety.
W ministerstwie wiedzą, że zdania na temat nagrywania są podzielone.
– To odważny projekt, ale nie wprowadzamy go bez przygotowania – uspokaja Jacek Czaja. Mówi, że resort zbadał w tej sprawie doświadczenia innych krajów. Np. w Hiszpanii, gdzie początkowo sędziowie byli przeciwni, dziś uważają, że było to najlepsze rozwiązanie.
Jak ma wyglądać rejestracja? Na sali rozpraw będzie zamontowana kamera. Nagra ona zeznania składane przez świadka albo wyjaśnienia strony. Kamera będzie filmowała tylko stronę zeznającą.

Zwycięstwo Ziobry zza ... (nie zza grobu, ale z zagranicy!)?

romank
O mnie romank

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Polityka