Ronin. Ronin.
782
BLOG

Kobiece poradniki ... czyli swobodne interpretacje faceta.

Ronin. Ronin. Kultura Obserwuj notkę 64

 

 

 

  

Od jakiegoś czasu przy każdej nadarzającej się okazji zaglądam do tak zwanej „prasy kobiecej”.

 

Czy to u lekarza , u dentysty , czy u fryzjera … nawet w poczekalni warsztatu samochodowego jest jej pełno.

 Czasem mam wrażenie ,że jest rozdawana za darmo.
 

Oczywiście jest niewyczerpanym źródłem reklam ,co dla wydawcy jest bezcenne …

 

Jednak treści jakie owe „czasopisma” promują ,dalece wykraczają poza możliwości percepcji normalnego faceta.

 

I tu nasuwa się pytanie.

 

Czy naprawdę tak bardzo różnimy się od kobiet ?

 

Nie chciałbym być posądzony o bycie szowinistą … jednak z małymi wyjątkami ,prasa dla kobiet jest pisana obrazkowym pismem jak dla półanalfabetów …

 

Szczęśliwie jest też spora grupa czytelniczek ambitnej prasy kobiecej.

 Nie tracę więc nadziei.

 

Co tam zresztą kobieca :) …

 

 Zerknijcie przy okazji do prasy dla nastolatek :)

 

 Hodowla czytelniczek tych periodyków zaczyna budzić moje zaniepokojenie.

 

 Skutkami jakie może przynieść …

 

 Naszym dzieciom i ich przyszłym społecznym rolom i funkcjom.

 

Ale może się nie znam.

 Jestem jedynie facetem.
 Co faceci myślą na temat kobiecych poradników doskonale pokazuje poniższy przykład.  
Polecam.
 
Ronin.
O mnie Ronin.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (64)

Inne tematy w dziale Kultura