warsztaty iluzji  prowadzone przez Pana Igora
warsztaty iluzji prowadzone przez Pana Igora
rozanystok rozanystok
247
BLOG

Samo życie, czyli rzecz o iluzji

rozanystok rozanystok Dziecko Obserwuj temat Obserwuj notkę 8

Pierwsze skojarzenie, jakie mi do głowy przyszło gdy zobaczyłem Pana Igora (a zobaczyłem go na scenie) nie pozostawiało cienia wątpliwości i mam nadzieję, że się Pan Igor o to skojarzenie na mnie nie obrazi:

Pan Igor skojarzył mi się z czaplą.

Pan Igor jest wysoki, a szczupłość jego sylwetki dodatkowo to wrażenie pogłębia.

Ma rzecz jasna długie nogi i ręce, a zawinięte mankiety, których jaskrawa, czerwona barwa kontrastuje z szarą marynarką sprawiają, że te ręce wydają się nam jeszcze dłuższe.

Palce, długie i delikatne – zupełnie, jak palce skrzypka czy pianisty.

Szczupła twarz, na której wydatny nos wydaje się jeszcze bardziej wydatny, no i fryzura, z takim jakby sterczącym z tyłu warkoczykiem, który przypominał mi czubek na głowie czapli.

Do tego ten sposób poruszania się po scenie i leciutkie przygarbienie, które jak się za chwilę okaże, są jak ubiór i uczesanie tylko (albo aż) częścią jego artystycznej kreacji.

Bo każdy artysta wie, że w tej, artystycznej profesji detal ma szczególne znaczenie, a w przypadku zawodu (sztuki) uprawianego przez Pana Igora ma znaczenie z oczywistych względów szczególne.

Na scenie Pan Igor jest lekko uśmiechnięty, jakby nieco tajemniczy (to zrozumiale), jego ruchy są precyzyjne, bez względu na to czy są szybkie czy powolne.

Pan Igor jest, jak się Państwo domyślacie, iluzjonistą.

Tu: od 5:20 Pan Igor



Poza sceną, ubrany w letnią koszulkę i takież spodnie, Pan Igor wcale się z czaplą nie kojarzy – jest po prostu sympatycznym, młodym mężczyzną, który w dodatku wcale się nie garbi, a do tego jest dowcipny i zupełnie nie tajemniczy.

Na warsztatach prowadzonych przez Pana Igora jest spora grupka chłopców, co akurat nie dziwi, bo zważywszy na charakterystyczne dla nas (i owocujące corocznie fenomenalnymi pokazami żonglerki i akrobacji w wykonaniu coraz to nowych naszych wychowanków) cyrkowe zakręcenie, warsztaty prowadzone przez profesjonalnego iluzjonistę muszą być dla nich atrakcyjne.

Czy można w ciągu kilku godzin opanować kilka trików w takim stopniu, by móc je na scenie pokazać publiczności?

Pan Igor udowodnił (naszym chłopcom i widowni), że można.

Cierpliwie, powtarzając i „rozkładając na części”  triki tłumaczył im dokładnie, jak należy je wykonywać, by widz nie zorientował się, że uległ złudzeniu.

Pan Igor tłumaczył, jak ważny jest kąt, pod którym widzowie patrzą na dłonie iluzjonisty, która część widowni nie ma szans zobaczyć ze swych miejsc chowanego właśnie ciasteczka czy karty do gry, a której trzeba to zobaczenie uniemożliwić umiejętną zmianą ustawienia się na scenie.

Jak wreszcie odwracać uwagę widzów od tego, co stanowi mechanizm triku.

Demonstrował wytrenowaną tysiącami powtórzeń precyzję palców, od której to precyzji zależy przecież powodzenie pokazu.

Triki były rzecz jasna proste, co wcale nie znaczy, że nieatrakcyjne - wręcz przeciwnie.
Pan Igor tak je dobrał, by efekt ich wykonania wywoływał u publiczności gromkie brawa.

Chłopcy, tak często rozkojarzeni i skorzy do znudzenia się, z podziwem patrzyli na odkrywane przed nimi tajniki iluzjonistycznej magii, a potem pilnie powtarzali ćwiczenia z wyginającym się słonym paluszkiem czy zrastającym się, a uprzednio przełamanym krakersem.

Aż do skutku.

Czy jest z tej opowieści jakiś morał, poza tym, że (oprócz rzecz jasna talentu) to praktyka czyni mistrzem? Że warto trenować swoje ciało i charakter, co pomoże przełamywać tremę, czy choćby tylko nieśmiałość?

Otóż żyjemy w realnym świecie, przy czym świat naszych wychowanków potrafi być realny aż do (nieraz przysłowiowego) bólu.

I dlatego warto być wyczulonym na wszelkie metody wprowadzania nas w stan zasugerowania, a nawet zahipnotyzowania, także i po to, by nas ten świat nie przeczołgał i nie skopał.

I tu warsztaty prowadzone przez Pana Igora mogą być nie tylko dla naszych chłopców, ale i dla nas wszystkich bezcenną lekcją.


Zobacz galerię zdjęć:

pokaz - owoc warsztatów 4
pokaz - owoc warsztatów 4 pokaz - owoc warsztatów 3 pokaz - owoc warsztatów 2 pokaz - owoc warsztatów 1 pokaz - owoc warsztatów 6 pokaz - owoc warsztatów 5 Występ Pana Igora 1 Występ Pana Igora 2 Występ Pana Igora 3 już 9 Festiwal.... Różanystok jest przepiękny - tu w jaśminach Różanystok jest przepiękny - tu widok na barokowy klasztor źrebak 1 źrebak 2 stado koni sokólskich w drodze na pastwisko Festiwal - warsztaty jeździeckie
rozanystok
O mnie rozanystok

DUCHOWI SYNOWIE ŚW. JANA BOSKO - OJCA I NAUCZYCIELA MŁODZIEŻY

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości