Tadeusz Rozłucki Tadeusz Rozłucki
389
BLOG

Eksperci biją na alarm – Polsce grozi zapaść demograficzna

Tadeusz Rozłucki Tadeusz Rozłucki Rozmaitości Obserwuj notkę 8

Sytuacja demograficzna Polski będzie główną barierą rozwojową w perspektywie kilku i kilkunastu najbliższych lat – napisali w liście do premiera Donalda Tuska znani naukowcy i prawnicy, tworzący Zespół Ekspertów przy Związku Dużych Rodzin „Trzy Plus”.

Ostrzegają, że „jedynie natychmiastowe podjęcie działań w obszarze polityki rodzinnej może przynieść złagodzenie efektów depresji demograficznej w perspektywie choćby średniookresowej”. Sygnatariusze listu konstatują, że „w Polsce nie tylko ma miejsce brak polityki rodzinnej, ale daje się zauważyć wręcz dyskryminację i nierówne traktowanie osób decydujących się na urodzenie i wychowywanie dzieci”. Apelują więc, aby rozwiązania w zakresie polityki rodzinnej zostały włączone do przygotowywanego exposé prezesa rady ministrów.

Autorzy apelu napisali m.in.: „Począwszy od 1989 r. w każdym kolejnym roku Polska osiąga dzietność poniżej prostej zastępowalności pokoleń. Wskaźnik dzietności powyżej 2,1 został po raz ostatni zarejestrowany w 1988 r. Od tego czasu następuje niemal ciągły spadek liczby urodzeń, a wskaźnik dzietności trwale utrzymuje się na jednym z najniższych poziomów w Europie. W XXI wiek Polska wkroczyła z ujemnym przyrostem naturalnym i dalszym spadkiem dzietności. W ciągu najbliższych 25 lat liczba osób w wieku produkcyjnym przypadających na osobę w wieku poprodukcyjnym spadnie o prawie 50%. Starzenie się ludności pociąga za sobą oczywisty wzrost wydatków państwa na rzecz świadczeń emerytalnych oraz opiekę zdrowotną, lub też znaczące ograniczenie transferów adresowanych do osób starszych, co implikuje zaburzenie równowagi płatników i konsumentów w tych zakresach.

Obecnie w wielu krajach UE możemy zaobserwować proces wzrastającej dzietności, który wydaje się być rezultatem prowadzenia konsekwentnej polityki nakierowanej na odbudowę kapitału ludzkiego.

W Polsce nie tylko ma miejsce brak polityki rodzinnej, ale daje się zauważyć wręcz dyskryminację i nierówne traktowanie osób decydujących się na urodzenie i wychowywanie dzieci. Rodziny, ponosząc wyższe wydatki związane z kosztami utrzymania dzieci, płacą również wyższe podatki pośrednie. W rezultacie, to one, inwestując w kapitał ludzki, z którego w przyszłości będą korzystali wszyscy, również ci, którzy dzieci nie mają, są obciążone właściwie całością kosztów tejże inwestycji. Państwo jest tutaj niemal nieobecne, a wręcz prowadzi politykę podatkową, w której dzieci stają się wysoko opodatkowanym ”dobrem luksusowym”- głosi list Zespołu Ekspertów.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości