rozum rozum
1728
BLOG

Solidarność wybrała szefa na czas kryzysu związków

rozum rozum Polityka Obserwuj notkę 44

Nowym szefem NSZZ „Solidarność” został Piotr Duda detronizując tym samym Janusza Śniadka. Czy oznacza to przewartościowanie programowe związku, czy jest to wynik negatywnej oceny pracy Śniadka?

Wszystko wskazuje, iż idzie o drugą możliwość, wszak wszystkie związki zawodowe zawsze mają ten sam program – jak najwięcej przywilejów socjalnych, za pieniądze podatników. Program nieskomplikowany, a więc zrozumiały dla odbiorców. Więcej urlopów, krótszy czas pracy i więcej pieniędzy. A może się mylę? Dajmy się wypowiedzieć nowemu przewodniczącemu.   
Piotr Duda odniósł się też do relacji związku z polityką. - Nikt - ani politycy, ani dziennikarze - nie mogą nam mówić, jak mamy uprawiać politykę. Pytanie nie jest „czy”, ale jak Solidarność ma być w polityce. To o nas politycy mają zabiegać - podkreślił Duda. Podkreślił, że Solidarności najbliżej do programu Prawa i Sprawiedliwości. - Ale nie z partią, tylko z programem - zaznaczył. Duda dodał, że członkowie Solidarności powinni angażować się w działalność różnych partii i komitetów wyborczych. - Powinniśmy im pomóc wejść do samorządów. Będziemy wtedy tam mieli swoich ludzi[1].
Z deklaracji nowego przewodniczącego wynika jednoznacznie, iż to, co pisałem powyżej jest logicznie uzasadnione. Nowej linii nie ma, ponieważ być nie może. Będą za to nowe sposoby działania. Nowe, czyli bardziej skuteczne – przynajmniej tak uważa prezes.
W dobie kłopotów finansowych państw Unii Europejskiej sytuacja związków zawodowych nie będzie się polepszać, pomimo wprowadzania ostrych cięć w wydatkach publicznych. Proszę zwrócić uwagę, iż rządy Grecji i Francji wprowadzają oszczędności, pomimo aktywizacji związków zawodowych i różnorakich środowisk lewackich. Szwecja i Dania też nie patrzyła na stanowiska związkowców i wprowadza pakiety oszczędnościowe przy znaczącej akceptacji społecznej. Również konserwatywny premier David Cameron  realizuje program ograniczenia wydatków w sferze socjalnej i administracyjnej, koncentrując jednocześnie swe działania na decentralizacji państwa. Nawet lewicowy premier Hiszpanii przeprowadza dalekosiężne ograniczenia wydatków. Węgrzy ciąć zaczęli jeszcze wcześniej. Jeżeli reformy przyniosą oczekiwane efekty, to postulaty socjalistyczne na jakiś czas znikną z przestrzeni publicznej, a jeśli nie znikną to poważni ludzie nie będę brali ich na poważnie. Należy również zwrócić uwagę, na działania Komisji Europejskiej, która powoli zmienia swe oblicze. Z organu mnożącego postulaty socjalistyczne transformuje w strażnika rozsądnego wydawania publicznych pieniędzy. Podobną rolę pełni Międzynarodowy Fundusz Walutowy, który pożyczając pieniądze wymusza na państwach określone reformy ( Grecja, Węgry).
Czy Europę czeka okresowy zmierzch myśli socjalistycznej? Moim zdaniem tak, ale trudno stwierdzić jak to się przełoży na uczynki. Możliwe, iż przy najbliższym polepszeniu koniunktury rządy ulegną pokusie rozdawnictwa za cenę sprawowania władzy. Można jednak wyobrazić sobie, iż w perspektywie kilku dekad socjalizm ulegnie hibernacji czekając na wymazanie społecznej pamięci krótkoterminowej. Bo socjalizm na pewno powróci, w tej czy innej formie, pytanie tylko kiedy ludzie zapomną o jego zgubnych skutkach.
Nowy szef „Solidarności” musi więc mieć na uwadze, iż w Europie rządy przestają strachliwie reagować na strajki i demonstracje, co w tym tygodniu udowodnił Nicolas Sarkozy. Należy się zastanawiać, jaka część społeczeństwa wierzy jeszcze w socjalistyczne zaklęcia, ponieważ odpowiedź na to pytanie przesądzi o jego dobrobycie lub nędzy.

Pozdrawiam.



[1] http://www.solidarnosc.org.pl/pl/aktualnosci/prezentacja-kandydatow.html
rozum
O mnie rozum

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (44)

Inne tematy w dziale Polityka