rozum rozum
1142
BLOG

Komorowski nie zaprosił – bieda kontekst

rozum rozum Polityka Obserwuj notkę 18

Ileż słów o negatywnym wydźwięku padło po zaproszeniu gen. Wojciech Jaruzelskiego na obrady RBN. Sam Premier Tusk wyrażał lekki sceptycyzm wobec tego faktu. Teraz oburza się premier Miller, ale z powodu niezaproszenia prezydenta Jaruzelskiego na pokład prezydenckiego samolotu, który – miejmy nadzieję – szczęśliwie wyląduje na płycie Aeroporto "Leonardo da Vinci" di Roma-Fiumicino.

Jeszcze niedawno Komorowski mówił, że nie będzie zmieniał historii Polski. Rozumując w ten sposób, można by dojść do wniosku, że rząd Mazowieckiego był nielegalny, bo był zatwierdzony przez Jaruzelskiego - stwierdził Miller[1].
Cóż, zaprasza - źle, nie zaprasza – też źle. Widać prezydent Komorowski nie pojmuje niczego, a jednak społeczeństwo uważa go za najbardziej godnego zaufania polityka. Co zrobić, takie społeczeństwo. Jak powiedział wielki poseł Kurski ciemny lud…
A tak poważnie to mamy do czynienia z zagadnieniem „biedy” w sensie prawnym i intelektualnym.  Po pierwsze, mamy system prawa taki jaki mamy i Jaruzelski, czy się nam podoba czy nie, był prezydentem Polski. Jeśli obecny prezydent zaprasza na pokład samolotu wszystkich byłych premierów i prezydentów z pominięciem Jaruzelskiego, to niezaproszenie Jaruzelskiego jest faktycznie logiczną łamigłówką. Rację ma Miller, iż w tej sytuacji również Mazowiecki nie powinien być zaproszony. Po drugie, mamy biedę intelektualną polegającą na zupełnie dowolnym rozumieniu systemu prawa.  Jeśli idzie o sprawy emerytalne i socjalne to system PRL-owski istnieje jak najbardziej i często gęsto podpieramy się tym dziedzictwem, ale jeśli idzie o kwestie prawno-polityczne to szlus, i tu następuje litania argumentów za likwidacją PRL w sensie prawnym.
Świadczy to, niestety, o powszechnej nieznajomości prawa w sensie ścisłym i miałkości intelektualnej w tym samym sensie.  

Pozdrawiam   

rozum
O mnie rozum

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (18)

Inne tematy w dziale Polityka