rozum rozum
890
BLOG

Polska A.D. 2011 – Uwag kilka

rozum rozum Polityka Obserwuj notkę 13

W bieżącym roku czekają nas wybory parlamentarne, prezydencja Polski w Unii Europejskiej, brak spektakularnych reform, łatanie budżetu, kilka wniosków o odwołanie ministrów, parę dyskusji o paru książkach, a wszystko  mniej lub bardziej zanurzone w smoleńskiej mgle. To są rzeczy wiadome. Cytując Donalda Rumsfelda można rzec, iż są również niewiadome niewiadome – te, o których nie wiemy, że o nich nie wiemy.

Nikt z nas w najczarniejszych zakamarkach koszmarów nie przewidywał katastrofy smoleńskiej. Mam nadzieję, iż takich niewidomych unikniemy, że właściwe organy państwa będą działać tak, iż te niewiadome będą wiadome i przewidziane, że pozostaną niewiadome z powodu nieziszczenia się.
Jeśli wyłączyć z rozważań katalog niewidomych niewiadomych, to wbrew wszystkim negatywnym przesłanką rok ten nie będzie się generalnie różnił od poprzednich. Spory polityczne, kłótnia o kształt państwa, o polityczną odpowiedzialność za katastrofę smoleńską i wszystkie inne dyskursy mieszczą się w ramach ustroju demokratycznego. Porównując naszą sytuację z tą na Węgrzech, w Grecji, we Włoszech, czy Portugalii i Irlandii jest normalna. Szef Salonu24 zapewne potwierdziłby, iż polaryzacji społeczna i polityczna chociażby na Węgrzech jest o wiele bardziej skomplikowana. Zresztą każde z państw UE boryka się ze sporymi problemami politycznym. Dość wspomnieć problemy Angeli Merkel, której notowanie wskazują na możliwość wyborczej porażki, mimo że jej gabinet poradził sobie z kryzysem wzorowo nie unikając przy tym odpowiedzialności za strefę euro.  
Jeśli nawet PO przegra wybory, a Jarosław Kaczyński sformuje rząd nie stanie się nic, co miałoby mnie i państwa martwić. Po prostu, polityka będzie się dziać niezależnie od zapowiedzi i obietnic. Istniejący mechanizm państwowy pozwala na ograniczone ruchy i reformy. Poniekąd jest to zdeterminowane obecnością Polski w UE, a poniekąd ustrojem naszego państwa, a w szczególności prawem wyborczym. Oczywiście liczy się również styl i smak, ale o tym kiedy indziej.
Takoż powiadam, nie będzie żadnej rewolucji; systemowej czy moralnej. Będziemy obserwować powolne tuptanie i to jest szansa na to, by dostrzec inne niż polityczne sprawy. Nie bojkotować, ale nie dać się zawłaszczyć i przemielić, nie pytać sąsiada, o to, czy jego zdaniem ruscy strącili tupolewa, lecz o to, jak się czuje jego rodzina i czy może wpadnie na wino.
Pozdrawiam.         
rozum
O mnie rozum

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Polityka