Rybitzky Rybitzky
1018
BLOG

Warto być przyzwoitym, czyli Tusk zrobił swoje

Rybitzky Rybitzky Polityka Obserwuj notkę 8

 

"Będziemy podejmowali decyzje w tej sprawie, tak jak i w innych, zgodnie z naszym wyczuciem polskiego interesu, wyczuciem przyzwoitości i sprawiedliwości, a nie spełniali oczekiwania kogokolwiek" – tak w radiowych Sygnałach Dnia mówił dziś rano Donald Tusk. Dodał również, że słowa te dotyczą działania służb podległych władzom.

Jak wiadomo, prokuratura i sądy są w Polsce – przynajmniej teoretycznie – niezależne od polityków. Jedyną instytucją, na którą rząd ma oficjalnie wpływ w sprawie Ahmeda Zakajewa jest policja – i jak się zachowała policja już wszyscy wiemy. W tym samym czasie, gdy premier wygadywał farmazony w radiu, policjanci zatrzymali czeczeńskiego przywódcę jadącego już do prokuratury. Jak się okazuje, doszło w ten sposób do złamania umowy, którą adwokaci Zakajewa zawarli ze śledczymi. Co więcej – nas dzielni stróże prawa nie byli w stanie przez kilkadziesiąt godzin odnaleźć Czeczeńca mieszkającego gdzieś w Warszawie. "Namierzyli" Zakajewa dopiero wtedy, gdy przyjechali w ślad za adwokatem.

Policjanci – działający przecież na czyjeś polecenie, pokazali więc jak wygląda obecnie polska przyzwoitość i sprawiedliwość: na żądanie Rosji ściga się człowieka posiadającego azyl polityczny w kraju UE, nie potrafi się go odnaleźć, a na koniec zatrzymuje go w świetle kamer, gdy sam jedzie do prokuratury.

A wystarczyło by po prostu, gdyby polskie władze i policja zrobiły to samo, co robili politycy i policjanci innych państw UE – czyli nic. Tymczasem Polacy zrobili dokładnie to, czego od nich chcieli Rosjanie.

Kontrast między słowami szefa polskiego rządu, a zachowaniem podległych mu funkcjonariuszy jest tak duży, że tak naprawdę trudno być pewnym dalszych wydarzeń. Skoro taka jest dziś polska sprawiedliwość, to możliwe jest nawet wydanie Zakajewa terrorystom z Łubianki.

Rybitzky
O mnie Rybitzky

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Polityka