Rybitzky Rybitzky
1616
BLOG

Kto może być pedofilem, czyli obłuda polskiej Wikipedii

Rybitzky Rybitzky Polityka Obserwuj notkę 10

 

Rok temu przedstawiałem sprawę wydarzeń rozgrywających się w polskiej Wikipedii. Grupa lewacko nastawionych redaktorów "wolnej encyklopedii" skutecznie zablokowała umieszczenie w haśle o Krzysztofie Skubiszewskim informacji o jego agenturalnej działalności. Wikipedyści motywowali to rzekomą dbałością o bezstronność i jakość źródeł – a ich zdaniem akta IPN nie są dostatecznie miarodajne w tej sprawie.

Jak się potem okazało, "grupa trzymająca władzę" w polskiej Wikipedii blokuje wszelkie próby umieszczania informacji niezgodnych z linią ideologiczną redaktorów. Dochodzi nie tylko do cenzurowania tekstu, ale również do blokowania kont "niepoprawnych" użytkowników.

Obecnie w Wikipedii więcej wiedzy o postaciach z polskiej historii można pozyskać z anglojęzycznej wersji portalu. Z tym zresztą też już bywa różnie, bo polscy redaktorzy zabrali się do wycinania niewygodnych informacji także z innych wersji językowych.

Z wyjątkowym przykładem obłudy polskich wikipedystów mamy do czynienia także w sprawie hasła o Danielu Cohn-Benditcie, guru europejskiej lewicy. Kilka lat temu głośno było o pedofilskich skłonnościach polityka, obecnie deputowanego Parlamentu Europejskiego. Cohn-Bendit sam przyznał się w książce, że pracując w przedszkolu skłaniał dzieci do zabawy swoim penisem. Jak napisał:

Mój nieustanny flirt z dziećmi szybko przyjął charakter erotyczny. Te małe pięcioletnie dziewczynki już wiedziały, jak mnie podrywać. Rzecz jasna niejedna z nich przygląda się rodzicom, kiedy się pieprzą. Kilka razy zdarzyło się, że dzieci rozpięły mi rozporek i zaczęły mnie głaskać.

Temat stał się głośny i trudno było go pominąć w Wikipedii. Anglojęzyczna i niemieckojęzyczna wersja encyklopedii szeroko opisują erotyczne skłonności polityka. Tymczasem polska Wiki o sprawie milczy. Owszem, hasło o Cohn-Benditcie zawierało informacje o jego "zabawach" z dziećmi, ale zostały one wykasowane osobiście przez jednego z głównych lewackich redkatorów encyklopedii – niejakiego "Szwedzkiego".

Na hasło o Cohn-Benditcie trafiłem dziś, gdy zechciałem porównać je z hasłem o Marcinie Kydryńskim. Znany dziennikarz muzyczny jest w ostatnich tygodniach atakowany (słusznie zresztą) za refleksje zawarte w wydanej przed laty książce o Afryce. Dziennikarz zdradził w niej swoje fantazje (ale tylko fantazje) o tubylczych dziewczynkach.

W Wikipedii na sprawę zareagowano natychmiast – hasło o Kydryńskim składa się obecnie niemal wyłącznie z opisu kontrowersji wokół książki. Podkreślone jest, że dziennikarza oskarżono publicznie o pedofilię i rasizm.

Co istotne, w polskiej Wikipedii (w odróżnieniu od np. anglojęzycznej) każda edycja musi być zatwierdzona przez wąską grupę moderatorów. Najwyraźniej więc ludziom tak dbającym o cześć Cohn-Bendita nie przeszkadza uprawianie, jak sami to nazywają, "publicystyki" w haśle o Kydryńskim. No, ale Kydryński nie jest słynnym lewicowcem.

Rybitzky
O mnie Rybitzky

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Polityka