rych rych
1968
BLOG

Obalić Łukaszenkę. Tylko po co?

rych rych Białoruś Obserwuj temat Obserwuj notkę 88

Na razie nie widać (przynajmniej w przekazach medialnych) tego, co może nastać po obaleniu dyktatora. Jakoś nie zauważyłem programu pani Cichanouskiej, ani nie wiem kto za nią stoi, jakie ma zaplecze polityczne. Jedyne, co słychać - huzia na Józia! (tzn. na Saszę), ale pytam - po co? Na Ukrainie w czasie euromajdanu sprawa była jasna - Janukowycz obiecał zbliżenie z UE, w ostatniej chwili odmówił podpisania traktatu stowarzyszeniowego - no to ludzie słusznie wywieźli go na taczkach (helikopterem) do Moskwy.

A na Białorusi? Łukaszenka żadnych deklaracji tego typu nie składał, jego kontrkandydatka również (jeśli się mylę, niech mnie ktoś oświeci). Jedyne, z czym ostatnio kojarzę Łukaszenkę, to jego próby uniezależnienia się energetycznego od Rosji i faktyczne zbliżenie z USA i Polską w tej materii. Dyktatorek (bo tak można nazwać tego byłego dyrektora kołchozu) nikomu nie wadził, niczym wąż wił się między Putinem a Zachodem, na arenie międzynarodowej nie był agresywny - pogodził się z rolą niechcianego nigdzie dyktatora. Co się stanie na Białorusi, jeśli zostanie obalony? Czy ktoś wie?

rych
O mnie rych

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka