motto:
Jesień idzie, jak widać. A w chłodniejszej porze
i najmoherszy beret czasem nie pomoże.
Grzać się czymś i od środka przezorność nam każe ...
Moherówką nazwijmy taki wynalazek!!!
I znowu niekarany w roli "muza".
Podczas rozmówki na jego blogu niekarany.salon24.pl/226754,obciachowe-pole pojawił się termin "moherówka".
Nie ulega wątpliwości, że chodzi tu o nalewkę i to alkoholową.
Natomiast tajemnicą pozostaje, jak się takie cuś robi.
I to właśnie jest przedmiotem niniejszego
WIELKIEGO KONKURSU !!!
Oczekuję od Szanownych Blogerów przedstawienia swoich wersji przepisu na moherówkę.
Nagrodą w konkursie będzie udział na preferencyjnych warunkach w internetowym kursie rozmawiania z baranami (umiejętność niezwykle przydatna na Salunie, niezależnie kto i kogo uważa tu za barana).
Kurs poprowadzi ewqa (ewqa jeszcze nic o tym nie wie, ale na pewno się zgodzi).
Jako konkurencję dodatkową proponuję sprecyzowanie składu i przepisów następujących moherowych drinków:
- "Jolly Mohair" logo: beret z dwiema skrzyżowanymi szablami, jak na pirackiej banderze (© niekarany)
- "White Obciach" (© niekarany)
- "White&Red Obciach" dla fundamentalnych narodowców (© Rycho)
- "Rainbow Obciach"dla nieco mniej fundamentalnych (© Rycho)
- innych "mohair drinks" o nazwach zaproponowanych przez konkursowiczów
Uwagi:
- "Jolly Mohair" z powyższym logo to oczywiście również świetna nazwa dla lokalu serwującego te drinki.
- Ja jeszcze nie zmoherzałem, ale z sympatycznymi moherami się chętnie napiję, zwłaszcza, jeśli wyniki konkursu okażą się interesujące.
Edit: 9.09.2010
Jeszcze na koniec małe hasło reklamowe (z dedykacją dla ironicznego)
MOHEROVKA, THE REAL TASTE OF POLAND!!!