Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki
184
BLOG

Solidarność europejska? Każdy naród walczy o swoje...

Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Przykra wiadomość o ograniczeniu funkcjonowania telewizji WPolsce.pl,działającej wraz z portalem wpolityce.pl i tygodnikiem „W sieci”. Szkoda. Występowałem tam wielokrotnie . Oto zapis bodaj ostatniego wywiadu,którego dla niej udzielilem. Był to program „Gorące pytania”,a rozmawiał ze mna red.Rafal Otoka-Frąckiewicz.

 

Dzień dobry, witam Państwa w kolejnym dniu epidemii, kwarantanny, którą przeżywamy wszyscy na terenie całej Polsce. Łączyć się będziemy dzisiaj z osobami, które mają wiedzę na temat tego co się stanie w trakcie i po epidemii, jaką możemy pomoc uzyskać, ewentualnie co się stanie z Unią Europejską, która wydaje się wielu obserwatorom niedomaga. Będziemy łączyć się z panem Dominikiem Hejem ,ekspertem od Węgier ,znającym doskonale specyfikę węgierską, który opowie nam jak sobie radzą Węgrzy. Pan Marcin Roszkowski -z nim będziemy rozmawiać o tym, czy Niemcy czasem nie przesadzają z brakiem solidarności. 

 A na Państwa ekranach właśnie pojawił się gość specjalny,europarlamentarzysta Ryszard Czarnecki. Witam Panie Ryszardzie. 

 – Witam serdecznie Panie Rafale, miło Pana słyszeć, nie widzieć, ale słyszeć. 

Widzimy się, nie jest najgorzej, nie ma Pana w studiu w związku z tym, nie ma też zapachu alkoholu, którym się dezynfekujemy, co mogłoby też wpłynąć na program, ale bez niego sobie poradzimy. W tym tygodniu łączyliśmy się z Markiem Orzechowskim z Brukseli, długoletnim korespondentem polskich mediów w Brukseli, który uspokajał, że Unia doskonale radzi sobie z kryzysem, nie należy się przejmować w ogóle, gremia unijne pracują cały czas zdalnie, tak , jak my rozmawiamy i kiedy przyjdzie czas, to Unia Europejska zadziała tak, że wszyscy będziemy bardzo szczęśliwy. Jak Pan jako europarlamentarzysta, wiceszef europarlamentu ocenia działania Brukseli? 

– Gdyby mój dobry kolega Marek Orzechowski pojechał i wygłosił taką opinię, takie zdanie na Piazza Repubblica w Rzymie to byłby zlinczowany, bo cała Italia obojętnie czy eurosceptycy od Salviniego, czy euroentuzjaści z obecnego rządu, czy np. „La Repubblica”, taka włoska „Gazeta Wyborcza” piórem swojego wicenaczelnego wręcz oskarżaja Unię Europejską, że ta w ogóle nie działa, co więcej, że te dwa główne motory napędowe Unii, czyli Niemcy i Francja blokowały pomoc medyczną dla Włoch. 

 Dlaczego tak się stało? To jest tajemnica, z którą chyba zmagamy wszyscy. Dlaczego Niemcy w sytuacji, w której na początku epidemii we Włoszech, przypomnijmy... Włosi wystąpili do Niemców o odsprzedaż nadwyżek sprzętu, które Niemcy posiadali. Niemcy odmówili, a kiedy Włosi zakupili ten sprzęt w Chinach, Niemcy zablokowali jego transport do Włoch. Dlaczego tak się stało? 

 – To, że Niemcy nie chcieli odesłać nadwyżek to akurat pewnie dlatego, że przewidywali, że ta pandemia ... ta epidemia, że ta epidemia stanie się pandemią, że się rozwinie. A że zablokowali... Gdybym był złośliwy, to bym zacytował kanclerz Angelę Merkel „a bo tacy właśnie są” - słynna jej podsłuchana odpowiedź na stwierdzenie jednej z osób jej towarzyszących czy ona wie, że Polacy osiem dni rzekomo czekają na wynik testów... „A tacy oni właśnie oni są” -opowiedziała kanclerz Angela Merkel. A więc ja na Pańskie pytanie, dlaczego blokowali importowaną z Chin pomoc medyczną dla Włochów, odpowiadam: „a bo pewnie tacy właśnie są”. 

Przepraszam, że wejdę w słowo, jeżeli Pan mówi, że „tacy właśnie są”, z czym nie wypada się nie zgodzić, to ja w takim razie wygląda kwestia słynnej solidarności europejskiej podnoszona systematycznie przez Niemcy przy różnych innych sytuacjach, w chwili gdy reszta Europy nie może nie dość, że na nich liczyć to wręcz przeciwnie musi się przednimi bronić albo z nimi walczyć, żeby uzyskać pomoc nie od nich tylko już kupioną zewnątrz, to w takim razie, w jakim świetle stawia się pani Merkel, bo wypowiedź, o której Pan wspomniał jest absolutnie skandaliczna, gdyż nasza służba zdrowia sobie świetnie radzi, nie musi zaniżać statystyk , tak jak służba zdrowia niemiecka, więc bezczelność, z jaką pani Merkel wypowiada się na temat Polaków, myślę że może wpłynąć znacznie na podejście obywateli już nie tylko Włoch, ale i Polski do całej Unii Europejskiej, którą jak wiemy zarządzają Niemcy. Po co takie w ogóle wypowiedzi i czemu takie zachowania? 

 – Gdyby jakiś Brytyjczyk znający język polski nas słuchał, znający choćby biernie to by powiedział, że redaktor Otoka-Frąckiewicz ma „good sense of humor”, czyli poczucie humoru : oczywiście ta solidarność europejska, ona jest bardzo przydatna dla Niemiec, kiedy trzeba się podzielić uchodźcami, imigrantami -głównie muzułmańskimi -spoza Europy z krajami naszego regionu, ale już gdy chodzi o kwestie ważne dla naszego regionu, dla Polski, kwestie Nord Streamu, to już oczywiście o solidarności europejskiej mowy nie ma. Oczywiście jest to pojęcie, które jest używane wybiórczo, to jest przykład takich podwójnych standardów, jak potrzeba to się o niej mówi, ale jak jest Nord Stream, czy pandemia to się już o niej nie mówi, więc zostawmy to pojęcie, włóżmy między bajki w XXI wieku , bo każdy naród, każde państwo członkowskie Unii Europejskiej walczy o swoje, Niemcy też to robią tyle, że jak oni zamykają  granice, to niemiecka przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula van der Leyen milczy, a jak Polacy, Duńczycy, Czesi zamykają granice, to niemiecka przewodnicząca Komisji Europejskiej grzmi, że to bardzo niedobrze , brak przepływu, towarów i w ogóle utrudnienie. To jest przykład ,kolejny zreszta, podwójnych standardów, w ogóle myślę, że Unia Europejska jest wybrukowana takimi podwójnymi standardami i króluje w niej hipokryzja. 

No dobrze, ale to nie zostaje bez reakcji polityków innych państw i obywateli innych państw. Jak Pan widzi Unią Europejską już po całej tej pandemii, tak wyjdźmy już tak sobie do przodu do chwili kiedy wszyscy opanują kryzys, kiedy dojdzie do rozliczeń i nagle się okaże, że Unia nikomu do szczęścia nie była potrzebna, a wszystkie te państwa działały tylko i wyłącznie na swoją korzyść, wbrew tej legendzie solidarności europejskiej. Przecież Włosi też nie są bez winy, sam się zastanawiam jak oni to zrobili , zdaje się, że dwa dni temu sprzedali do USA duży pakiet testów, który przecież sami potrzebują na swoim terenie. Czyli to nie jest tylko kwestia Niemiec, znaczy Włosi mogli poczuć się oczywiście urażeni, ale cała ta koncepcja wspólnej, przyjaznej, sympatycznej, kochającej się Unii Europejskiej chyba na naszych oczach padła i będą jakieś konsekwencje. Jakie konsekwencje tego typu sytuacji Pan na dziś dostrzega, jakie sa możliwe? 

– Myślę, że każdy, kto się interesował Unią wiedział, że to jest w ogóle mit, że tak naprawdę Unia to zbiorowisko interesów: narodowych, branżowych, lobbystycznych. Natomiast teraz oczywiście niektórym łuski spadają z oczu i skoro już mówiłem o Duńczykach, którzy zamknęli granicę, tak, jak Polska no ,to tutaj przytoczę tytuł znanej opowieści duńskiego autora Christiana Andersena o tym, że „Król jest nagi”. Rzeczywiście , w Brukseli„król jest nagi” . Teraz słyszymy, że dostajemy z Unii wielkie pieniądze, a mało kto mówi o tym, że te pieniądze już i tak w większości zostały dawniej przyznane poszczególnym krajom członkowskim, tylko teraz Unia łaskawie zgadza się na to, żeby nimi dysponować wedle naszego uznania, a więc jak chcemy na pomoc medyczną, to możemy, jak chcemy na pomoc dla małych i średnich firm, to możemy, czy jak chcemy dla tych, którzy stracili pracę ,a nie na inne projekty np. infrastrukturalne-tez mozemy . Można powiedzieć,  że Unia Europejska sprzedaje dwa razy, to co daje w ramach projektów unijnych. Ale ma Pan rację, rzeczywiście mam wrażenie, że bardzo wielu eurorealistów stanie się po tym kryzysie związanym z pandemią eurosceptykami a szereg euroentuzjastów stanie się eurorealistami i autorytet instytucji unijnych po prostu jeszcze bardziej spadnie. 

Pan sam brzmi teraz jak Nigel Farage, jeszcze parę lat temu -także widzę, że radykalizacja posłów nawet przychylnych Unii Europejskiej postępuje... 

 – Nie możemy zamykać oczu, na to ,co jest. Ja żeby było jasne nie jestem zwolennikiem Polexitu, przez najbliższe osiem co najmniej lat Polska będzie na plusie, gdy chodzi o pieniądze unijne, w sensie przynajmniej takim, że to co przychodzi do nas z Brukseli na projekty jest większe niż składka członkowska. Inna sprawa, że to ,co przychodzi na projekty to często z tymi projektami związane przetargi wygrywają firmy, które są spółkami-córkami spółek-matek funkcjonującymi w Niemczech czy Portugalii, Francji czy innych krajach Europy Zachodniej. Natomiast myślę, że trzeba po prostu mówić otwartym tekstem, tak samo jak teraz trzeba Polaków uprzedzać, że za około 8,9,10 lat Polska stanie się płatnikiem netto, czyli będziemy do tego interesu dokładać ,więcej dawać niż środków z Unii Europejskiej uzyskiwać. To też trzeba jasno i uczciwie ludziom mówić. Uważam, że Polska nie jest Norwegią, my nie śpimy na ropie, Polska nie jest Szwajcarią, nie jest zagłębiem bankowym i dostrzegam plusy geopolityczne - w związku z agresywna Rosją - naszej obecności w Unii Europejskiej . Natomiast to nie może oznaczać milczenia, kiedy fakty są takie, jakie są. My musimy nazywać po imieniu to, że Unia Europejska ingeruje w nasze wewnętrzne sprawy mimo, że Traktat Lizboński zostawia kwestie sprawiedliwości, praworządności w  jurysdykcji poszczególnych krajów członkowskich, a nagle umywa ręce, gdy chodzi o pandemię, gdy chodzi o koronawirusa mówiąc, że służba zdrowia, to jest sprawa wewnętrzna poszczególnych krajów - to jest jednak znowu przykład podwójnych standardów. 

Wspomniał Pan o Norwegii i ropie, z której żyje Norwegia, to ja w takim razie przejdę do kolejnego tematu. Wreszcie, w tym tygodniu w czasie kwarantanny-to może umknęło wielu widzom- oficjalnie powiedziano o amerykańskim hubie energetycznym w Polsce i teraz pytanie, bo ten hub związany z Nord Stream 2, Nord Stream został zablokowany przez Donalda Trumpa po to, żeby ten hub miał w Polsce szanse przeżycia i stworzenie się tak naprawdę, bo ten hub, przypominam widzom łączy Bałtyk, czyli dostawy ropy i gazu, ropy już w tej chwili i gazu z USA dla całej Europy Środkowo -Wschodniej. Ten projekt jest w poprzek Niemcom, którzy wraz z Rosjanami... Ja się śmieję z tego, bo często się mówi że Konfederacja jest prorosyjska, to w takim razie trzeba uznać, że np. Platforma jesteś prorosyjska, bo przecież współdziała z Rosjanami dla dobra Putina, w każdym razie nasz hub energetyczny, a wcześniej amerykański hub jest w kontrze do hubu rosyjsko-niemieckiego. Czy ta sytuacja, której jesteśmy świadkami przy okazji problemów z epidemią w Europie, która pokazuje w innym kraju europejskim, że Niemcy nie są solidarne jak mówią, że dbają tylko o swój interes i w przypadku zagrożenia innych państw mają je mówiąc delikatnie nie za bardzo w poważaniu, może wpłynąć na nasz ewentualny sukces tego huba amerykańskiego, bo państwa spojrzą i pomyślą sobie:  czemu mamy ryzykować kontakt z Niemcami, które są nieodpowiedzialne i mogą nam tak, jak Rosjanie dyktować warunki, zamykać kurki według własnego widzimisię, może w takim razie skorzystajmy z opcji Polski, która jest powiązana i z Chorwacją, za chwilę będzie powiązana z Rumunią, mamy połączenia z innymi krajami Europy Wschodniej. Czy nasza wartość negocjacyjna wzrosła dzięki do epidemii? 

 – Po pierwsze nie mam pretensji, że Niemcy dbają o swoje interesy, to jest zupełnie naturalna rzecz. 

 Absolutnie. 

 - Niemcy o niemieckie , Polacy o polskie ,a Cypryjczycy o cypryjskie, małe państwa także. Natomiast oczywiście, to czego ja nie mogę znieść i nie mogę się z tym pogodzić to jest to , że ktoś słusznie dbając o własne interesy, jednocześnie zarzuca, że inni o nie tez dbają ! To oczywiście jest absolutnie nieakceptowalne. Toczy się w tej chwili taki geopolityczny mecz i znowu kwestia „double standards”  podwójnych standardów :,kiedy za prezydenta Baracka Husajna Obamy Niemcy były tym krajem- dodajmy,ze Obama nie interesował się Europą specjalnie, nie czuł tego „bluesa europejskiego”, orientował się bardziej w sprawach Azji  i Afryki, na tym się rzeczywiście bardziej znał- to wtedy Niemcy były tym krajem, który niejako był pośrednikiem w pewnym sensie między polityczną Ameryką a Unią Europejską i to im bardzo odpowiadało... 

A w tej chwili to się przesunęło i pośrednikiem została Polska. 

 – Tak, wtedy ,gdy były Niemcy, było to „cacy”, teraz gdy Polska po Brexicie, już w zasadzie po decyzji o Brexicie, już od paru lat stała się głównym partnerem, sojusznikiem USA w Europie i z tego powodu, nie ma co ukrywać, wokół Polski , a moze także z tego powodu gromadzą się, grupują się, koncentrują się kraje naszego rejonu : zarówno ten moduł bałkański, jak i moduł bałtycki i Grupa Wyszehradzka - to Niemcy, między innymi, podnoszą zarzut braku europejskiej solidarności, bo my to gramy z Amerykanami. Gramy we własnym interesie, oczywiście. 

 Bardzo dziękuję, Panie Ryszardzie. Moim i Państwa gościem był Ryszard Czarnecki, europoseł Prawa i Sprawiedliwości. 



historyk, dziennikarz, działacz sportowy, poseł na Sejm I i III kadencji, deputowany do Parlamentu Europejskiego VI, VII, VIII i IX kadencji, były wiceminister kultury, były przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej i minister - członek Rady Ministrów, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka