Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki
36
BLOG

WYBORY EUROPEJSKIE PO RAZ PIĄTY W POLSCE

Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki Polityka Obserwuj notkę 2

9 czerwca odbędą się w Polsce po raz piąty w historii wybory do Parlamentu Europejskiego. Tym razem jest to jednak sytuacja całkiem wyjątkowa, bo dotychczas w latach 2004, 2009, 2014, 2019 wybory europejskie odbywały się w maju.

Elekcje do parlamentu z siedzibami w Brukseli i Strasburgu (ale także w Luksemburgu – tam znajduje się część administracyjno- finansowa i tam posłowie nie jeżdżą) w 27 krajach Unii Europejskiej trwać będą przez cztery dni.

Zaczyna Królestwo Niderlandów w czwartek 6 czerwca, ale aby nie wpływać na wybory w innych krajach będzie musiało utajnić (!) wyniki wyborów przez 72 godziny do zakończenia wyborów w reszcie państw UE. Następnego dnia, w piątek 7 czerwca, wybory odbędą się jeszcze w dwóch krajach: Irlandii i Czechach. W tym drugim kraju będą one tradycyjnie dwudniowe. Jest jeszcze jeden kraj, w którym elekcja potrwa dwie doby – i są to Włochy. Skądinąd przez Italię wyniki wyborów w Polsce możemy poznać nie o 21:00, kiedy się one u nas, nad Wisłą, Wartą i Odrą zakończą, ale godzinę później, gdy urny zamknięte zostaną właśnie na Półwyspie Apenińskim.

Bolączką Rzeczypospolitej była bardzo słaba frekwencja w wyborach do europarlamentu. W 2004 i 2009 roku sytuowała ona nas na szarym końcu państw członkowskich Unii– obok Słowacji i Litwy. Przełomem były ostatnie wybory europejskie w roku 2019, gdzie frekwencja była znacznie wyższa (45,68%). Pamiętam, że wyprzedziliśmy wówczas nawet niespodziewanie ojczyznę lubiącego nas pouczać i krytykować Fransa Timmermansa czyli wspomnianą już Holandię.

Trzykrotnie wybory europejskie wygrywała Platforma Obywatelska, tylko raz Prawo i Sprawiedliwość, co pokazuje, że dla PiS są to wybory trudniejsze niż prezydenckie, parlamentarne, czy samorządowe.      AKAPIT  Rekordowy wynik w wyborach europejskich miała jednak właśnie partia Jarosława Kaczyńskiego, uzyskując w roku 2019 aż 27 mandatów. Rekord PO to wynik osiągnięty w roku 2009 – 25 mandatów.

Na te wybory warto iść w sposób szczególny, bo - jak mało kto zdaje sobie z tego sprawę – aż ¾ polskiego ustawodawstwa tak naprawdę powstaje w parlamencie z siedzibami w Belgii i Francji, a stamtąd dopiero jest implementowane i wdrażane przez Sejm i Senat RP. Pamiętajmy, że jak mówi stare polskie przysłowie: „Nieobecni nie mają racji”.

*tekst ukazał się na portalu wio.waw.pl (25.04.2024)

historyk, dziennikarz, działacz sportowy, poseł na Sejm I i III kadencji, deputowany do Parlamentu Europejskiego VI, VII, VIII i IX kadencji, były wiceminister kultury, były przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej i minister - członek Rady Ministrów, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka