Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki
97
BLOG

Pęka solidarny front Zachodu...

Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki Polityka Obserwuj notkę 0

Zapewne dziewięćdziesiąt procent z Państwa ,którzy przeczytaliście ten tytuł pomyślało w dość naturalny sposób o stanowisku Europy i Ameryki wobec wojny w Europie Wschodniej. Otóż nic bardziej mylnego. Mowa ,owszem,o Wschodzie,ale tym dalszym ,który nieco paradoksalnie z punktu widzenia Europy nazywa się "Bliskim Wschodem"-choć w świecie anglosaskim określany jest jako "Middle East"czyli Środkowy Wschód.      A


Wracając jednak ze sfery semantyki do sfery merytoryki rzecz w tym,że jeszcze tak ze dwa lata wstecz szeroko pojmowany Zachód był generalnie bardzo solidarny i jednoznaczny w.swoim poparciu dla Państwa Izrael. Tymczasem w ostatnich dwudziestu paru miesiącach sytuacja ta zaczęła ewoluować,zaś w ostatnich kilku tygodniach owa ewolucja wyraźnie przyspieszyła. Na naszych oczach mur zachodniej solidarności z Izraelem zaczął się kruszyć,potem pękać,a teraz za chwilę stanie się historią. Oto dwa najważniejsze państwa Starego Kontynentu - poza Niemcami,którym oczywiście ze względów historycznych "mniej wolno" - zapowiedziały uznanie państwa palestyńskiego. Chodzi o  Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej oraz Republikę Francuska. Tak,pierwszym krajem rządzi od roku lewica,dość niekonwencjonalna , gdy chodzi politykę międzynarodową (jedną z pierwszych wizyt zagranicznych nowego szefa MSZ w Londynie był wyjazd do Chińskiej Republiki Ludowej,czym niepomiernie zaskoczył Amerykanów ,dla których Londyn był "od zawsze" sojusznikiem nr 1 w Europie,tak,jak po Brexicie w Unii Europejskiej była nim Polska)-to też mogło ważyć na decyzji Londynu. Tak, Francją  drugą już kadencję rządzi liberalno-lewicowy prezydent Emmanuel Macron,co też może w jakiejś mierze ,choć trochę, te decyzję tłumaczyć. Jednak to nie kwestie polityczno- ideologiczne zdecydowały o.zmianie nastawienia Paryża i Londynu. Inny czynnik odegrał tu rolę decydującą. Oczywiście chodzi o znaczący procent muzułmańskich wyborców w obu tych państwach,z którymi ich rządy muszą się liczyć. I to liczyć coraz bardziej i bardziej.           


Jednak na Wielkiej Brytanii i Francji nie skończyło się kruszenie dotychczasowego proizraelskiego muru Zachodu. Najpierw do obu europejskich krajów doszła Kanada-też zresztą rządzona cały czas przez lewicę,a potem i Australia. W ciągu najbliższego miesiąca identyczną decyzję -  o uznaniu państwa palestyńskiego -podejmie też zapewne Nowa Zelandia. Nie wspomnę tu o podobnej deklaracji sprzed kilku miesięcy rządu niewielkiego kraju europejskiego -też rządzonego zresztą przez lewicę . Chodzi o Słowenię. Trudno ją jednak uznać za europejskiego trendsettera-a Francję i Wielką Brytanię już tak. 


 Oto na.naszych oczach,mówiąc tytułem książki Hanny Malewskiej "przemija postać świata". Świata,jaki dotąd znaliśmy...


*Artykuł ukazał się na portalu "Wprost"

historyk, dziennikarz, działacz sportowy, poseł na Sejm I i III kadencji, deputowany do Parlamentu Europejskiego VI, VII, VIII i IX kadencji, były wiceminister kultury, były przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej i minister - członek Rady Ministrów, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka