Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki
42
BLOG

O dniu ów…

Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki Sport Obserwuj notkę 0

Kibice często wzdychają: „Kiedyś, Panie, to były sukcesy!” Cóż, mają sporo racji - i też trochę jej nie mają. 

Jednak 18 sierpnia – a więc dzień, w którym ukazuje się ten numer „Sieci”- zapisał się w historii polskiego sportu złotymi zgłoskami. Niedawno w tym miejscu pisałem o amerykańskim mistrzu olimpijskim z Barcelony(1992) Kevinie Youngu, którego rekord świata na 400 metrów przez płotki przetrwał 29 lat. Jego polskim odpowiednikiem jest wicemistrz olimpijski w skoku wzwyż z Atlanty (1996)Artur Partyka. Jego rekord ma też 29 lat: 18 sierpnia 1996 skoczył 2,38 metra na mitingu w Niemczech. Jest jednym z dwóch najbardziej utytułowanych skoczków wzwyż w historii Polski, obok Jacka Wszoły mistrza olimpijskiego z Montrealu (1976) i wicemistrza olimpijskiego z Moskwy (1980) – wtedy na IO w ZSRR Polaka wyprzedził niemiecki kucharz Gerd Wessig, który nigdy wcześniej ani później niczego poważnego nie zdobył i powszechne jest wśród specjalistów przekonanie, że był wtedy naszprycowany dopingiem jak olbrzymia większość reprezentantów komunistycznej NRD w sportach letnich i zimowych.

Też 17 sierpnia ,tyle że 2004 roku Polska zdobyła swój pierwszy – i ostatni – złoty medal olimpijski w pływaniu. Mazurka Dąbrowskiego wysłuchała Otylia Jędrzejczak za wygraną na 200 metrów „motylkiem”. Było to w Atenach. Byłem na tych igrzyskach, choć widząc w ich przeddzień nerwowo krzątających się wokół obiektów olimpijskich Greków, nie do końca wierzyłem, że 108 lat po pierwszych nowożytnych IO w tym kraju igrzyska się udadzą. A jednak Hellada jako organizator igrzysk spisał się świetnie – znacznie lepiej niż jako członek strefy euro. Zaś Biało-Czerwoni o medalu olimpijskim w pływaniu wciąż marzą, są blisko, ale ostatecznie krążki z wody wyciągają inne nacje.

I znów 17 sierpnia,z kolei przed 17 laty Biało-Czerwoni wywalczyli swoje pierwsze – i ostatnie – złoto olimpijskie w gimnastyce. Dokonał tego Leszek Blanik w efektownej konkurencji „skok przez konia”. Dzisiaj polscy gimnastycy są dalej od olimpijskiego medalu niż nasi pływacy.A kto wie czy za 3 lata w Los Angeles o medal nie powalczą nasze filigranowe specjalistki od gimnastyki artystycznej, a nie reprezentanci gimnastyki sportowej.

I jak tu nie przyznać racji kibicom, że niegdyś to nasi lali innych…

Wigilia 18 sierpnia to dla mnie też data wyjątkowa, bo to dzień urodzin mojej Śp. Mamy. Mamy nie ma już od dwudziestu lat, ale wciąż przecież jest. Tak jak każda prawdziwa mama..

Artykuł ukazał się w tygodniku "Sieci"

historyk, dziennikarz, działacz sportowy, poseł na Sejm I i III kadencji, deputowany do Parlamentu Europejskiego VI, VII, VIII i IX kadencji, były wiceminister kultury, były przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej i minister - członek Rady Ministrów, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Sport