Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki
42
BLOG

JEST ŻYCIE PO BŁĘDACH !

Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki Sport Obserwuj notkę 0

Sport to również gra błędów. Można być genialnym piłkarzem czy pięściarzem, ale nawet najlepszym zdarzają się straszliwe kiksy czy nieszczelna garda zakończona nokdaunem albo nawet nokautem.

Wielki, nie tylko na boisku ,ale także poza nim Kuba Błaszczykowski przestrzelił rzut karny w ćwierćfinale EURO 2016 we Francji, gdy graliśmy z późniejszym mistrzem Portugalią. Mecz rozpoczął się od szybkiego gola Roberta Lewandowskiego, potem wyrównującego „gola życia” strzelił 18 latek, w dogrywce nie było rozstrzygnięć i decydowały „jedenastki”. Ówczesna reprezentacja Adama Nawałki była chyba najmocniejsza w polskiej piłce w XXI wieku i gdyby wygrała ten mecz... Zostawmy gdybanie. „Błaszczu” mimo tej wpadki szacunek kibiców ma dotąd.

Byłem na tym towarzyskim meczu na Stadionie Śląskim przed Mndialem 2006, gdy, kolumbijski bramkarz strzelił naszemu Tomaszowi Kuszczakowi gola wykopem sprzed własnej bramki ! Nasz golkeaper był wtedy jednym z dwóch, trzech najlepszych polskich specjalistów w swoim fachu, grał w Niemczech i angielskiej Premiership. A przede wszystkim był miłym, skromnym facetem, którego poznałem kilka lat wcześniej, jak przyszedł na mecz reprezentacji polskiego parlamentu z Bundestagiem. Wtedy Niemcy, jak to Niemcy oszukali, bo wstawili do drużyny zawodników niebędących posłami czy senatorami ,za to... zawodowo grającymi w piłkę ! I taki właśnie profesjonalny bramkarz obronił mój rzut karny. Wracając jednak do meczu sprzed 19 lat w Chorzowie. Po tym nieszczęsnym golu Kolumbijczyka naszego bramkarza zaczęto szyderczo nazywać „Puszczak”, a do mediów trafiła historia o 27-latku, który po tej kuriozalnej bramce... wyskoczył z okna i uszkodził kręgosłup. A mimo wszystko potem Tomasz Kuszczak miał wiele świetnych meczów: ten polski Mistrz Europy U-18 z 2001 roku, przez 15 lat grający w "ojczyźnie futbolu" - Anglii jest przecież wciąż jednym z sześciu polskich piłkarzy, który zdobył Puchar Europy (Ligę Mistrzów) !

No , to teraz dedykacja: tekst ten dedykuję bramkarzom GKS Katowice i Radomiaka, którzy popełnili w ostatniej kolejce ligowej tzw. „wielbłądy”, będąc absolutnie winnymi goli dla odpowiednio Lechii Gdańsk i Legii Warszawa ,które padły w kuriozalnych okolicznościach. Panowie! To nie jest koniec świata. Wszystko przed Wami , jeśli tylko wytrzymacie psychicznie najbliższe dni. Wasi starsi koledzy z boiska potrafili się podnieść : Błaszczykowski został legendą polskiego futbolu, a po nieszczęsnym karnym zagrał jeszcze z Wolfsburgiem 38 meczów w Bundeslidze oraz 50 w Wiśle Kraków ( w Bundeslidze i Ekstraklasie zdobył jeszcze 17 goli) ,zaś Kuszczak z Manchester United zdobył klubowe mistrzostwo Europy. Można? Można!

*Artykuł ukazał się w tygodniku "Gazeta Olsztyńska"

historyk, dziennikarz, działacz sportowy, poseł na Sejm I i III kadencji, deputowany do Parlamentu Europejskiego VI, VII, VIII i IX kadencji, były wiceminister kultury, były przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej i minister - członek Rady Ministrów, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Sport