Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki
240
BLOG

Tusk i Kopacz powinni ponieść odpowiedzialność za Smoleńsk

Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 15

wPolityce.pl: Ewa Kopacz, który w kwietniu 2010 r. była w Moskwie zapewniała, że wszystko jest w porządku. Wyniki ekshumacji kolejnych ofiar katastrofy smoleńskiej pokazują, że kłamie. Powinna odejść z polityki?

Jeżeli Polska byłaby krajem, który w stu procentach spełnia standardy Europy zachodniej, a Platforma Obywatelska byłaby partią polityczną działającą na wzór europejski to PO zmusiłaby swoją byłą przewodniczącą i byłą premier do rezygnacji z mandatu posła. Pani premier Kopacz, czy osoby zamieszane w tuszowanie śledztwa smoleńskiego, w żyrowanie rosyjskiej wersji wydarzeń w Smoleńsku, a także uwiarygadnianie strony rosyjskiej są ogromnym obciążeniem dla Platformy. Takie działania byłyby ogromnym obciążeniem dla każdej partii politycznej w każdym kraju i sprawiłyby, że osoby odpowiedzialne za takie działania, powinny zrezygnować z polityki. To jest sprawdzian dla Platformy, czy potrafi się sama zlustrować i oczyścić z ludzi, którzy odegrali haniebną rolę przed siedmioma laty, ręką w rękę grając z Rosjanami.

I kłamiąc publicznie.

Łgając jak najęci.

Donald Tusk będąc szefem Rady Europejskiej schroni się przed odpowiedzialnością za Smoleńsk za swoim immunitetem?

Nie ma świętych krów. Były premier, o czym mówiły mi rodziny ofiar smoleńskich, wielokrotnie drwił z nich. Tusk nie powinien uciec od odpowiedzialności czy to formalno-prawnej karnej, o czym rozstrzygnie sąd, czy to od odpowiedzialności politycznej. Tusk i Kopacz powinni ponieść odpowiedzialność za Smoleńsk dla dobra polskiego życia politycznego. Polityków, którzy grają z obcymi i lekceważą interesy własnego narodu i państwa, należy karać.

Zbliża się 25 rocznica obalenia rządu premiera Jana Olszewskiego. Czy „Nocna zmiana” przeprowadzona 4 czerwca 1992 r. zakończyła lustrację w Polsce?

To nie był koniec lustracji, ale przerwanie jej na wiele lat. 4 czerwca 1992 r. mieliśmy do czynienia z kontratakiem i zwycięstwem sił, które są po ciemnej stronie mocy, realizacji hasła „agenci ze wszystkich partii, łączcie się”. Było to wówczas szczególnie groźne, ponieważ w Polsce stacjonowały jeszcze wojska sowieckie i ważyły się losy przystąpienia naszego kraju do NATO i Unii Europejskiej. Niespełna półtora roku po „nocnej zmianie”, po zwycięstwie SLD w wyborach parlamentarnych w czasie negocjacji podczas tworzenia nowego rządu, który toczyły się z udziałem trzech partii – SLD, PSL i Unii Pracy, przedstawiciel SLD, jeden z byłych ambasadorów PRL, który wtedy był posłem, mówił powiedział, żeby do programu koalicyjnego nie wpisywać przystąpienia Polski do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Jak widać podczas „nocnej zmiany” chodziło więc nie tylko o obronę stołków i karier, ale o coś więcej.

Zbliża się 25 rocznica obalenia rządu premiera Jana Olszewskiego. Czy „Nocna zmiana” przeprowadzona 4 czerwca 1992 r. zakończyła lustrację w Polsce?

To nie był koniec lustracji, ale przerwanie jej na wiele lat. 4 czerwca 1992 r. mieliśmy do czynienia z kontratakiem i zwycięstwem sił, które są po ciemnej stronie mocy, realizacji hasła „agenci ze wszystkich partii, łączcie się”. Było to wówczas szczególnie groźne, ponieważ w Polsce stacjonowały jeszcze wojska sowieckie i ważyły się losy przystąpienia naszego kraju do NATO i Unii Europejskiej. Niespełna półtora roku po „nocnej zmianie”, po zwycięstwie SLD w wyborach parlamentarnych w czasie negocjacji podczas tworzenia nowego rządu, który toczyły się z udziałem trzech partii – SLD, PSL i Unii Pracy, przedstawiciel SLD, jeden z byłych ambasadorów PRL, który wtedy był posłem, mówił powiedział, żeby do programu koalicyjnego nie wpisywać przystąpienia Polski do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Jak widać podczas „nocnej zmiany” chodziło więc nie tylko o obronę stołków i karier, ale o coś więcej.


*wywiad dla portalu wPolityce.pl (03.06.2017)


Zobacz galerię zdjęć:

historyk, dziennikarz, działacz sportowy, poseł na Sejm I i III kadencji, deputowany do Parlamentu Europejskiego VI, VII, VIII i IX kadencji, były wiceminister kultury, były przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej i minister - członek Rady Ministrów, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka