Ryuuk Ryuuk
718
BLOG

Świecki miecz kościoła.

Ryuuk Ryuuk Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

Leon III (795-816) kazał umieścić w Pałacu Laterańskim mozaikę, która przedstawiała jego postać w towarzystwie cesarza Karola Wielkiego i św. Piotra:) Co prawda nie przebił w arogancji papieża Grzegorza VII (który w przyszłości po prostu ogłosi się świętym), czy choćby Sykstusa V (który zacznie poprawiać Biblię), ale mimo wszystko było to zabawne.

Cztery lata po swoim wyborze papież przeżył niemiłą przygodę. Wybuchło powstanie przeciw niemu, jego profankijskiej polityce i niemoralnemu prowadzeniu się (w tych czasach zepsucie papieskiego dworu jeszcze szokowało). Podczas procesji Dni Krzyżowych (25 IV 799 r.) uzbrojeni spiskowcy uwięzili papieża i … właśnie, wtedy stało się coś, co zawsze mnie ciekawiło. Jedna wersja mówi o oprawcach, którzy wyłupili papieżowi oczy i wyrwali język. Nawet stała się ona jedną z przyczyn uznania świętości Leona III (podobno oczy i język mu odrosły:) Druga (do której skłania się większość historyków), że spiskowcy jedynie próbowali go okaleczyć, jednak papieżowi udało się zbiec. Najbardziej przemawia do mnie wersja trzecia, że jego przeciwnicy po prostu posadzili go na ośle tyłem do zwierzęcej głowy i w takiej pozycji oprowadzali ulicami Rzymu (była to w Rzymie popularna „zabawa”) ku powszechnemu pośmiewisku – najbrutalniej potraktowano Jana XVI, któremu naprawdę wyłupiono oczy, obcięto nos i wyrwano język. Teza w nieudane oślepienie jest wątpliwa, ponieważ wokół tronu papieskiego wyłupywanie oczu było nader częste i osiągnięto w tym zbyt dużą biegłość, by mogło się to nie udać.

W każdym razie po tym nieprzyjemnym incydencie papież udał do Karola Wielkiego, któremu wcześniej wysłał klucze Piotrowe i chorągiew papieską na znak poddaństwa, pod jego ochronę. Jednak tu czekała go niespodzianka – na dwór króla Franków przybyli przedstawiciele rebeliantów i oskarżyli papieża o cudzołóstwo i wiarołomstwo. Oskarżenia musiały mieć mocną podstawę, ponieważ papież uciekł się do ostatniej deski ratunku, czyli metody obrony św. Symmacha – złożył przysięgę na Ewangelię (że jest niewinny), co automatycznie zwolniło go z odpowiedzialności przed ziemską sprawiedliwością.

„Oczyszczony” w ten sposób z zarzutów Leon III wrócił do Rzymu pod osłoną wojsk i 25 grudnia 800 roku uroczyście koronował Karola Wielkiego na cesarza Świętego Cesarstwa Rzymskiego po czym padł przed nim na kolana. To kolejny sporny element. Wielu historyków uważa, że było to starannie wyreżyserowane a zaskoczenie Karola było udawane. Drugi pogląd mówi, chyba całkiem słusznie, że koronacja była inicjatywą papieską (co prawda ryzykowną), która nie tylko zrobiła Karola cesarzem, ale też podniosła znaczenie samego papieża, jako tego, który ofiarowuje diadem cesarski.

Już drugi Stefan II rozpoczął próbę (choć ten pomysł jest jeszcze starszy, sięgający pierwszych najazdów Longobardów) uczynienia z państwa Franków świeckiego miecza kościoła. Karol Wielki, z uwagi na swoje sukcesy militarne, wydawał się idealnym kandydatem na drugiego Konstantyna.

Inną korzyścią dla papiestwa było uniezależnienie się od Bizancjum, a zwłaszcza od kobiety na cesarskim tronie (a kobiety papież nie chciał uznać), znanej z twardych rządów (oraz pierwszego konkursu piękności:) Ireny, która nie wahała się oślepić własnego syna. Jednak okrucieństwo nie przeszkodziło jej zostać świętą.

Koronacja Karola była punktem zwrotnym w historii Europy, momentem w którym ustalono władzę zwierzchnią cesarza, jednak z nadania papieża. Na razie cesarz był bez wątpienia ważniejszy, lecz to przecież zawsze mogło się zmienić. Karol Wielki to doskonale rozumiał, oczywiście pragnął zaszczytów, ale nie z ręki papieża, swojego wasala, którym zwyczajnie pogardzał. Najlepiej świadczy o tym kilka faktów:

Karol Wielki wprowadził do modlitw mszalnych śpiew Credo, zgodnie z tekstem używanym w diecezjach hiszpańskich (Według nich Duch Święty pochodzi od Ojca i od Syna), zupełnie nie przejmując się protestami papieża. Wywołał tym spore zamieszanie, bo problem pochodzenia Ducha Świętego (Filoque) jest do dnia dzisiejszego przedmiotem sporu pomiędzy wschodnim a zachodnim kościołem.

Dla poprawy stosunków z Konstantynopolem podarował mu między innymi Wene­cję i Istrię, które przecież wcześniej przekazał papieżowi Hadrianowi I, po raz kolejny lekceważąc biskupa Rzymu.

W 813 roku Karol Wielki osobiście, bez pośrednictwa papieża, ukoronował swojego syna Ludwika na cesarza, mimo iż nie musiał obawiać się jakichkolwiek protestów ze strony Rzymu.

Jednak ta osobista koronacja bez papieża nie zdołała zmienić rodzącego się zwyczaju. Lotar, syn Ludwika, został już koronowany przez papieża.

Leon III niewątpliwie zasłużył się Kościołowi jeszcze w jeden sposób – zwolniono posiadłości kościelne od podatków i wprowadzono pobieranie dziesięcin, podatku kościelnego. Można śmiało rzec, że ten papież w znaczący sposób przyczynił się do rozwoju potęgi finansowej Kościoła.

Po śmierci Leona III narodził się interesujący zwyczaj – lud, jak tylko rozeszła się wieść o śmierci papieża, plądrował podmiejskie pałace papieskie. Odtąd, oczywiście po pewnych „modyfikacjach”, aż do XVIII wieku lud rzymski grabił pałac kardynałów, których wybrano papieżami ... Czasem zdarzały się wpadki - w 1378 roku tłum, mylnie sądząc że Tibaldeschi (Rzymianin) został wybrany papieżem, nieco "nadgorliwie” splądrował dom sędziwego kardynała.

Zarówno Karol Wielki, jak i papież Leon III zostali uznani świętymi. Droga Karola do świętości była dość przestarzała – jego kult został podniesiony poprzez elewację szczątków i przez długi czas wobec jego ewentualnej świętości lub nie-świętości kościół zachowywał wstrzemięźliwe milczenie.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Karol_Wielki

http://pl.wikipedia.org/wiki/Leon_III_%28papie%C5%BC%29

Ryuuk
O mnie Ryuuk

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Kultura