niekompetencja niekompetencja
68
BLOG

(116) Darwinizm społeczny a epidemia…

niekompetencja niekompetencja Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

„…darwinizm społeczny staje się naprawdę groźny dla Człowieka dopiero wtedy, kiedy z obszaru politycznego – poprzez „wody gruntowe” kultury i „wody płodowe” reprodukcji wnika w psycho-mentalne podstawy konstelacji ludzkich. Bo powoduje – czego nie ma „systemowo-ustrojowo” w społecznościach roślinnych i zwierzęcych – skłonność do świadomego (zracjonalizowanego) i ustrojowego (społeczno-politycznego), tożsamego z eutanazją, wrogiego u podstaw  przeciwstawiania się człowieka drugiemu człowiekowi.” 

https://www.salon24.pl/u/matuzalem/580419,nagradzaj-sile-postponuj-slabosc,2  

Jedną z metod ograniczania wpływu darwinizmu społecznego na to, co dzieje się i dziać będzie w tzw. przestrzeni publicznej jest szerzenie idei empowermentu i wykorzystywanie jej w projektowaniu i realizacji nowej, poepidemicznej rzeczywistości. Empowerment nie tylko w pomocy społecznej może być rozumiany jako upełnomocnianie i/lub przydawanie władzy. Empowerment to proces sprzyjający angażowaniu się osób w podejmowanie decyzji dotyczących organizacji i funkcjonowania jednostki organizacyjnej pomocy społecznej umożliwiający im branie odpowiedzialności za swoje zachowania, współodpowiedzialności za jednostkę organizacyjną pomocy społecznej, w której się funkcjonuje, za efektywność jej działania, co przekłada się m.in. nie tylko na świadomość kosztów, ale i na poczucie przynależności, wzrost wydajności oraz poprawę relacji w zespole dzięki poczuciu, że osoby wymagające wsparcia i pracownicy jednostki organizacyjnej pomocy społecznej, a nie tylko zarządcy posiadają wpływ na realną władzę decyzyjną. Zarządzanie autokratyczne, w tym to wyrastające z idei darwinizmu społecznego jest przeciwieństwem demokracji, tezy iż władze publiczne mają obowiązek poszanowania i ochrony godności człowieka, empowermentu i prawdopodobnie jest kontynuacją konserwatywnej tradycji, w której rządzili pan, wójt i pleban, czyli ci, którzy okopali się na swoich zdobyczach…  

Czy w Polsce panowie, wójtowie i plebani mają większe szanse ochrony przez zarażeniem wirusem sars-cov-2, czy mają większą dostępność do  środków chroniących przed zarażeniem tym wirusem, czy mają lepszy dostęp do ochrony zdrowia? 

Pytam, bowiem firma Hasco-Lek Polska Podmiot Odpowiedzialny Przedsiębiorstwo Produkcji Farmaceutycznej Hasco-Lek  S.A. 51-131 Wrocław ul.Żmigrodzka 242E rzuciła na rynek produkt Covi-Sept Płyn higienicznej i chirurgicznej dezynfekcji rąk o objętości 100 ml. Można go kupić w aptekach za 24.99 zł. Czy jest w „tym kraju”; jakaś instytucja, która ograniczałaby apetyt m.in. takich jak w/wym. firma na łatwy szmal? Koszt takiego płynu, w którym jest 80 ml spirytusu etylowego to może 5 złotych, ale 25? Żerowanie na strachu przed pandemią i robienie takich interesów winno być karane. Na marginesie - gdzie jest płyn dezynfekcyjny, którym Orlen miał zalać cały kraj? 


Poszukując prawdy słucham tego, co mówią osoby odnajdujące w sobie moc dokonywania zmian formy spadania. Bo, że spadamy - to jest oczywiste...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Rozmaitości