Uwaga! Wakacyjny przekaz tylko dla kumatych z poczuciem humoru
Ilustracja muzyczna: https://www.youtube.com/watch?v=pjQLSn6Ez7g
Portal internetowy Wyborcza.pl – vide: https://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/7,35612,26082595,rekordowa-frekwencja-na-pomorzu-woz-strazacki-dostanie-gmina.html?disableRedirects=true informuje:
„Najwyższą frekwencją w wyborach prezydenckich na Pomorzu może się pochwalić gmina Jastarnia - 84,2 proc. I to właśnie ta gmina zostanie nagrodzona nowym wozem strażackim, w ramach konkursu, który zorganizowało MSWiA. – „Ta gmina do 20 tysięcy mieszkańców, której frekwencja w pierwszej turze wyborów będzie najwyższa w województwie, otrzyma od komendanta głównego PSP środki na sfinansowanie w całości jednego z 16 średnich samochodów ratowniczo-gaśniczych” - zapowiadał przed wyborami wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik. W gminie Jastarnia w pierwszej turze wyborów zdecydowanie wygrał Rafał Trzaskowski, który zgarnął tu aż 49,77 proc. głosów, a Andrzej Duda - 25,9 proc…”
Mój komentarz:
Najpierw będzie wstęp, a puenta dopiero na końcu.
W dniu 1 września 2015, kiedy jeszcze wierzyłem, iż PiS będzie odtrutką na ośmioletnie rządy Platformy Obywatelskiej, - napisałem notkę pt. „Nasz prezydent w mojej ukochanej Jastarni ” – vide : https://www.salon24.pl/u/salonowcy/666381,nasz-prezydent-w-mojej-ukochanej-jastarni , w której pisałem między innymi, cytuję:
„Jastarnia to ukochane przeze mnie zaczarowane miejsce na Ziemi, gdzie każdego lata ciągnę skądkolwiek bym był i cokolwiek ważnego miał do zrobienia. Tam, bowiem od dziecka spędzałem wakacje, tam zbierałem siły, tam świętowałem sukcesy, bądź lizałem rany, tam przywoziłem swoje kobiety, z tamtejszych plaż napisałem doktorat, tam uczyłem studentów geologii morza – vide: https://m.salon24.pl/d7bc9526b356462dcf7f7c9d5816b199,860,0,0,0.jpg , i również tam przywoziłem, od dnia jej przyjścia na świat moją ukochaną jedynaczkę – vide: https://m.salon24.pl/ed7b48677cd4125ed44aeffc99a8c95e,860,0,0,0.jpg .
Tam za moje związki z ich ziemią miałem zaszczyt otrzymać od helskich Kaszubów niezwykle dla mnie zaszczytny i bardzo mi drogi Honorowy Medal Gminy Jastarnia – vide: https://m.salon24.pl/jastarnia-dyplom-jpg-6b7b7362273,860,0,0,0.jpg będący zwieńczeniem mojej płomiennej miłości do helskiej mierzei.
I również tam przez kilka dekad, co roku bawiłem w letniej porze z przyjeżdżającymi na Półwysep Helski Przyjaciółmi, których łączyła miłość do Jastarni, morza, słońca, piaszczystych plaż, nade wszystko jednak pragnienie wolności i spontanicznej zabawy na przekór szarzyźnie, sztampie i bylejakości komuny. Bo mimo przaśności PRL-u, na ówcześnie szarej mapie Polski Jastarnia była wtedy swoistą oazą szczęsnego czasu wyzwolonej zabawy ludzi szczęśliwych chwilą, pachnących słońcem i morską bryzą, niemających nic do stracenia „szczęśliwców” niebojących się jutra, - vide: http://youtu.be/QxfYkR-fQ0I
Lecz paradoksalnie, po tym, jak nas w roku 1989 Pan Bóg obdarzył wolnością, źli ludzie zwaśnili Polaków, jedność narodowa sczezła jak niegdysiejsze śniegi i zaczął się w Polsce okres wzajemnej nienawiści dwu zwaśnionych plemion „pisowców” oraz „platformersów”.
To wielkie narodowe nieszczęście dało asumpt, bym w roku 2006 napisał książkę wspomnieniową o czasach, kiedy mimo draństwa komuny Polacy trzymali się razem, a ich jastarniane balangi były wyrazem sprzeciwu wobec kreślonej znakiem czasu tragikomicznej farsy doby PRL-u. Książce tej dałem znamienny dla tamtego czasu tytuł „Epopeja helskiej balangi”, a jej promocję w Jastarni otwierał sam Burmistrz gminy Jastarnia Tyberiusz Narkowicz – vide: https://www.youtube.com/watch?v=OWoy5NF1QIo , wzorcowy katolik, prawdziwy polski patriota i porządny człowiek, który do dnia dzisiejszego piastuje to zasłużone stanowisko. Na tej promocji był także obecny Proboszcz Parafii Katolickiej w Jastarni ks. Bogusław Kotewicz.
Niepomiernie się tedy wzruszyłem, jak usłyszałem w radiu, że nowy prezydent Duda odwiedził moją ukochaną Jastarnię przy okazji rozpoczęcia roku szkolnego i pomyślałem sobie, że przy pierwszej nadarzającej się okazji podaruję panu Prezydentowi egzemplarz wspomnianej wyżej bibliofilskiej książki z następującą dedykacją:
"Wielce Szanownemu Prezydentowi RP Andrzejowi Dudzie dedykuję ten egzemplarz Epopei Helskiej Balangi. Dlaczego? Albowiem ta epopeja była piękna, gdyż łączyła ludzi! Niech Bóg Pana prowadzi w wysiłkach by Polak Polakowi nie był wilkiem…” - koniec cytatu z 1 sierpnia 2015.
Sami więc Państwo widzicie, że o Jastarni wiem jeśli nie wszystko, to prawie, - i naocznie się przekonałem, że znakomita większość mieszkańców gminy Jastarnia ma poglądy ultra-prawicowe.
Jednakże, zadedykowanej książki o helskiej balandze prezydentowi Dudzie nie podarowałem, gdyż jak pokazało życie nie zdołał sprostać nadziejom, jakie w nim pokładałem, - i wraz z upływem czasu będąc „długopisem Jarosława Kaczyńskiego” podzielił polskie społeczeństwo jeszcze bardziej niż to Platforma Obywatelska zrobić zdołała.
A teraz obiecana puenta.
Życie potrafi czasem pisać cierpkie i zaskakujące scenariusze. Bowiem bardzo wysoką frekwencję wyborczą w od zawsze prawicowej gminie Jastarnia zapewnił nieprzewidziany przez pisowskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zbieg okoliczności, że wybory prezydenckie 2020 odbywają się w sezonie letnim, kiedy do nadmorskich miejscowości przybywają masowo wczasowicze, - i to oni właśnie "nabili" małej gminie Jastarnia rekordowo wysoką wyborczą frekwencję.
I w ten oto sposób, zdawać by się mogło pijarowsko uzdolnieni ministrowie Kamiński i Wąsik, chcąc nabić walczącemu o reelekcję Andrzejowi Dudzie wysoką frekwencję, strzelili sobie w kolano sprawiając niechcący, że w od zawsze prawicowej Jastarni z faworyzowanym Andrzejem Dudą wygrał o kilka długości sygnatariusz Deklaracji LGBT Rafał Trzaskowski.
I w ten oto sposób, bynajmniej niestroniący od balangowania ministrowie Kamiński i Wąsik – vide zdjęcie tytułowe notki, - w naszej historii współczesnej zapisali złowróżbną dla nich kartę pijarowej katastrofy na Helskiej Mierzei.
Oj! Będą się teraz musieli panowie ministrowie wyspowiadać u prezesa Jarosława Kaczyńskiego, a po rozgrzeszenie udać do Ojca Dyrektora!
Krzysztof Pasierbiewicz (emerytowany nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa)
Post Scriptum
Szanowni Państwo! W trosce o intelektualny komfort Gości mojego blogu, od jakiegoś czasu przyjąłem zasadę, że merytorycznie będę odpowiadał wyłącznie na komentarze godne takiej odpowiedzi. Zaś komentarze hejterskie, prostackie, namolne i niedorzeczne, a także niezwiązane z tematem będę kwitował formułką: "Następny, proszę! ", albo je po prostu pominę milczeniem. Nie chcę broń Boże nikogo urazić, bądź znieważyć, ale szkoda mi czasu i zdrowia na przekomarzanie się oszołomionymi komentatorami, którzy za każdym razem piszą to samo, a co gorsze zawsze wiedzą lepiej. Licząc na okazanie zrozumienia pozdrawiam Państwa serdecznie.
Czytaj także : K. Pasierbiewicz (styczeń, 2020) – „Wczoraj służby (czyje?) „postrzeliły śmiertelnie” prezydenta Dudę ” – vide: https://www.salon24.pl/u/salonowcy/1015181,wczoraj-sluzby-czyje-postrzelily-smiertelnie-prezydenta-dude
