Odkąd sięga moja pamięć, Kraków był jedynym w swoim rodzaju środowiskowo hermetycznym galicyjskim miastem wychowanym na wiedeńskich walcach, Zielonym Baloniku i starej Piwnicy pod Baranami. Słowem, sędziwym grodem z tradycjami, zamieszkałym od wieków przez wzajemnie się szanujących, uwrażliwionych kulturowo koneserów Sztuk Pięknych i smakoszy Kultury Wysokiej.
Bo Kraków to unikatowe miejsce, gdzie, jak nigdzie indziej życie toczy się wolno i spokojnie w atmosferze idylliczności, cienkiego dowcipu i frywolnej kawiarnianej plotki. Miejsce, w którym czcigodni obywatele Królewskiego Miasta, w rytualnie stałych porach popijają drobnymi łyczkami rytualną kawę w rozmieszczonych wokół Rynku ażurowo przeszklonych kafejkach, skąd spoglądają z pietyzmem, jak u stóp Bazyliki Mariackiej miejscowe kwiaciarki tkają swe kolorowe arrasy, a wokół Sukiennic i Ratusza szybują dostojnie stada szczęśliwych gołębi.
Rynku, na którym tworzyła się historia Polski.
Ta specyficzna atmosfera panowała w Krakowie od zawsze.
Aż do wczoraj, kiedy na płytę krakowskiego Rynku wtargnęli ubrani na czarno agresorzy, a konkretnie kibole i zakapiory nasłane przez Konfederację Mentzena i Ruch Obrony Granic Bąkiewicza, - patrz zdjęcie pod tekstem.
Najazdowi tych współczesnych Hunów towarzyszyło trudne do opisania wulgarne prostactwo i brak poszanowania dla miejsca, gdzie działy się najważniejsze wydarzenia dla Polaków.
I tak, oczom przerażonych krakowian i turystów zagranicznych ukazał się wypisz wymaluj obraz Polski, a także niemieckiej Republiki Weimarskiej, jak z lat trzydziestych XX wieku.
Bo to proszę Państwa nie był żaden sprzeciw wobec migracji, lecz demonstracja siły oraz iście wynaturzonej nienawiści rasowej w najczystszej postaci.
Hasło „Polska dla Polaków” to pestka. Dominowały hasła antyimigracyjne, antyrasowe, antyislamskie i antyżydowskie.
Lecz wszystkie te hasła pochodziły z kuźnicy Konfederacji Mentzena i Narodowców Bąkiewicza.
A to już proszę Państwa nie są żarty, bo dokładnie tak w latach trzydziestych XX wieku zaczynał się hitlerowski faszyzm! Vide - https://www.youtube.com/watch?v=Sv7kbtQChJA (warto obejrzeć do samego końca)
Zastanawiałem się jak opisać to, co się stało z Polską?
Pisałem, skreślałem i wyrzucałem do kosza zmięta kartki. Lecz wciąż, czegoś brakował i było nie tak.
Aż mi przyszło do głowy, że moje myśli i odczucia najlepiej odda ta monumentalnie dramatyczna ballada Aleksandra Sobali, - posłuchajcie proszę:
https://www.facebook.com/aleksander.sobala.7/videos/zagubiona/1114895430553705/
Przemyślcie to Państwo, póki jeszcze nie jest za późno na wszystko!
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)
Inne tematy w dziale Polityka