Prezydent ma u Polaków przegwizdane!

Motto: „Jestem podejrzliwy wobec ludzi, którzy nie lubią psów, ale ufam psu, który nie lubi jakiegoś człowieka.” – Bill Murray

Pytacie Państwo: o co cały ten hałas?

Odpowiadam całkiem wprost: chodzi o ustawę o zakazie trzymania psów na łańcuchu przez całe ich życie, niezależnie od pory roku – ustawę, którą prezydent Karol Nawrocki postanowił zawetować. Tym jednym podpisem, a właściwie jego brakiem, prezydent zafundował sobie polityczną bombę z opóźnionym zapłonem. I możecie mi Państwo wierzyć – to weto będzie mu się ciągnęło za kostkami jak najcięższy łańcuch. Polacy mu tego nie zapomną. I to nie tylko ci odlegli od PiS, ale również wielu jego własnych sympatyków.

Dlaczego?

Bo w Polsce jest prosta arytmetyka serca: około 70% Polaków kocha psy i traktuje je jak pełnoprawnych członków rodziny. Kolejne 25% ma stosunek neutralny – nie przeszkadzają, nie zachwycają. Ale jest ta smutna reszta, niewielki margines ludzi o twardym karku i równie twardym sercu, którzy wciąż mentalnie tkwią w świecie, gdzie pies ma mieszkać w budzie, jeść resztki i rdzewieć na łańcuchu, bo „tak było zawsze”.

I oto właśnie, zamiast stanąć po stronie cywilizowanego świata, po stronie zwykłej ludzkiej przyzwoitości, prezydent wolał przytulić do serca tę skrajnie archaiczną filozofię.

Trudno o większą polityczną ślepotę.

Ten błąd się nie zetrze, nie wywietrzeje, nie zniknie. Bo w Polsce – jak na ironię – można ludzi podzielić według tysięcy kryteriów, ale istnieje jedno, które naprawdę łączy naród ponad podziałami: stosunek do psa.

I właśnie ten punkt prezydent wybrał sobie na pole bitwy. Niefortunnie. Fatalnie. Katastrofalnie.

Tak. Tak. Polacy rzeczywiście kochający psy już nigdy na niego nie zagłosują. I nie pomogą próby odkręcenia tej monumentalnej wpadki. Dla nich ten człowiek jest politycznie skończony. Skąd to wiem? Z mojego prywatnego sondażu.

Tym wetem pan Prezydent odkrył swoje prawdziwe myśli, cechy charakterologiczne, status społeczny, ciężar gatunkowy kultury osobistej, poziom intelektualny, rangę estetycznej wrażliwości, preferencje, bądź negacje polityczne i pozorowane wartości. Słowem ujawnił cechy, które dotąd skrywał.

Krzysztof Pasierbiewicz

(em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)