Pytacie Państwo skąd to skojarzenie? Już wyjaśniam.
Słuchając uważnie zawadiackiego orędzia prezydenta Karola Nawrockiego i obserwując bacznie jego sztubacką mowę ciała, - coś sobie przypomniałem.
Otóż, moja ukochana jedynaczka, była nad wyraz rozdokazywanym dzieckiem, - patrz fotka pod notką.
Pewnego roku, mój kolega się przebrał za Świętego Mikołaja i zapytał moją pięcioletnią Julkę, czy jest grzeczna w przedszkolu, - a ona bez zająknienia oznajmiła pełnym zdaniem w krakowskim dialekcie:
„Julcia jest grzeczna w przedszkolu, - ino, że nie bardzo ”
I to by było na tyle w kwestii orędzia nowego prezydenta.
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)
Post Scriptum
Upokorzenie wpisuje się często w system władzy, w proces jej sprawowania przez jednych ludzi nad drugimi. Upokorzenie przez jednostkę lub grupę wiąże się z poczuciem bezsilności i niemocy upokarzanych. Pojawia się w sytuacji lekceważenia, wyśmiewania, czy pogardzania, a zatem dyskredytacji osób, którym to działaniom osoby upokarzane nie mogą się przeciwstawić.
Pytacie dlaczego o tym przypominam?
Odpowiadam:
Właśnie oglądam w telewizji uroczystość inwestytury Prezydenta RP Karola Nawrockiego na Wielkiego Mistrza Orderu Orła Białego i Orderu Odrodzenia Polski w Zamku Królewskim, a mówiąc konkretnie bicie pokłonów Wielkiemu Mistrzowi przez osoby wyselekcjonowane z perfidnego klucza.
Tak. Tak. Pan Prezydent Nawrocki rozpoczął swą prezydenturę od upokorzenia co najmniej połowy polskiego społeczeństwa.
Źle to wróży!
Ostrzeżenie:
Celem zapewnienia higieny dyskusji uprzejmie informuję, że komentarze wulgarne, obraźliwe, zawierające treści noszące znamiona insynuacji i pomówień, a także komentarze niedorzeczne, - będę kasował bez podania przyczyn. Informuję także, iż namolnych maniaków piszących od lat w koło Macieju jedno i to samo, - będę okresowo blokował.
Inne tematy w dziale Polityka