Niezmiennie śmieszy mnie, nie tyle krytyka JKM (a jest za co), ale bezrozumna jazda po nim.
Gdy służby raportują JKM, jako antysemitę (brak zdrowej filosemickiej postawy), to cyklicznie jakiś narodowiec wyskakuje automatycznie z "Ozjaszem" (to na przycisk sterowane jest?).
Co ciekawe odkąd wzrosły notowania KaNaPy dziennikarze "niezależni" (czyli
ci zależni od PIS) zaczęli urządzać sobie jazdy po JKM (jak się wydaje
wzrost notowań odebrały władze partii, jako zagrożenie dla "jedynej słusznej"),
a JKM?
Cóż on równie "automatycznie" co jakiś czas ma wyraźny przymus coś "pierdyknąć", a z drugiej strony prezentuje jedyną nieestabliszmentową siłę polityczną i ataki np. mediów związanych z PIS, jak i innych "niezależnych" Polityk, czy Newsweeków, mogą mu jedynie "podbić bębenek" poparcia, o ironio więcej krzywdy JKM może zrobić "człowiek znikąd" jak Tomasz Urbaś, który punktował program
wyborczy/ekonomiczny KaNaPy.
Media takie jak grupy na FB, fora internetowe, to miejsca, gdzie pewne ekstremizmy poglądów i postaw mają się nadzwyczajnie, ale to inny zapewne dłuższy i mądrzejszy wywód, mam świadomość, że być może połowa czytających (o ile dotrwa do tego miejsca) zionąć do mnie będzie niemal nienawiścią (nie ważne czy będą to fani samego JKM, Narodowcy, czy PIS-maki, czy inni wyznawcy, lub jedynie produkty magla medialnego) nie dbam o to, parę słów tego z boku, może coś komuś unaoczni (fanatykom niczego nie ma co do zasady szans uczynić, nie pozwolą emocje negatywne, ale to w końcu naturalne prawda?), a pomysły na Polskę? kogo to interesuje? prawda?
Zamiast zastawiać się, w czym JKM bredzi (tak, tak KaNaPowicze, on naprawdę czasami pobredza potwornie), w czym ma rację, lepiej obrzucać guanem, niestety to się przykleja, tu przypomnę, jak bardzo oburzają/oburzali się PIS-macy, gdy u Lisa obrzucają łajnem waszego wodza, czy jego poputczików (wszak model ten sam)..
tyle na tą chwilę...
