Podpisano odręcznie Podpisano odręcznie
610
BLOG

Gdzie jest Profesor?

Podpisano odręcznie Podpisano odręcznie Polityka Obserwuj notkę 13

Nienawidzę klikać na zakładkę "nowa notka", ponieważ niezmiennie czuję odrazę do słowa "notka" poza tą w kontekście "notka biograficzna", która bywa zamieszczana na zakładce okładki książki. Jeżeli jednak Pan Janke i inni samozwańczy tutejsi pisarze czują się usatysfakcjonowni faktem, że piszą NOTKI, to nic na to nie poradzę. Kiedyś już o tym wspominałam, ale być może dla niektórych nie jest istotne, że ktoś nazywa chateaubriand kotletem.

No nic... Nie mogę kliknąć na nic innego, bo nie ma, a chciałam sie zwrócić z apelem do Pana Profesora Glińskiego (a tym samy oczywiście do Nadprezesa, który ma do niego numer telefonu i powinien wezwać posiłki). Sytuacja bowiem wg mnie przedstawia się tak, że Pan Wicepremier/Minister Pawlak specjalnie przegrał wybory, bo od długiego czasu był poprztykany z Panem Tuskiem, ale nijak nie można było znaleźć pretekstu do wymanewrowania się ze stanowiska i z rządu. 17 głosów przewagi Pana Piechocińskiego zupełnie nie podważyło jego pozycji w partii, a jednak ewidentnie i na logikę biorąc usprawiedliwiło podanie sie do dymisji. Pan Premier  przyjął ją z ulgą nie musząc kombinować jak zwolnić pracownika, choć zupełnie nie wie pewnie teraz jak rozpocząć pracę z tym nowym. Pan Waldemar z premedytacja też dał jasny znak "a martwcie się teraz koledzy" i właściwie wcale mu się nie dziwię.

Dlatego Panie Gliński proszę słuchać! Larum grają. Gdzież Pan jest do diabła?! Przecież namaszczony jako ponadpartyjny fachowiec powinien być Pan pierwszy już w sobotę u wrót Kancelarii nie zważając nawet na Brunona z Krakowa.

Przypominam, że w momencie trudnych dyskusji unijnych o pieniądzach taka roszada nie jest tylko naszą polską sprawą. Znaczy jest naszą polską, ale ewidentnie inni na nas patrzą. Dlatego wyznaczonego dla ratunku fachowca proszę o podjęcie działań z pominięciem skarg Nadprezesa, że nie wiedział biedny o akcji ABW inwigilującej zamachowca. Informuję, że ja też nie wiedziałam, choć w moim przypadku było mniejsze prawdopodobieństwo, że rozplotkuję.

No. To do roboty Panie Profesorze. "Jak nie my to kto, jak nie dziś, to kiedy?"

Jestem źle nastawiona do ludzkiej głupoty... Oj bardzo źle!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Polityka