Podpisano odręcznie Podpisano odręcznie
517
BLOG

Jak oprotestowac samego siebie, czyli zeżreć własny ogon

Podpisano odręcznie Podpisano odręcznie Polityka Obserwuj notkę 33

Mam wrażenie, że nasze społeczeństwo kroczy ku dobremu. A konkretnie ku zdrowiu. Prognozuję, że wszelkiego rodzaju patatajki z kontraktami NFZ niebawem znikną, ponieważ naród zasadniczo zmienia swoje przyzwyczajenia i zaczyna rozumieć, że aktywnośc fizyczna stanowi podstawę dobrego samopoczucia. Gwarantuje to rychłe zmniejszenie tłoku w placówkach medycznych, ponieważ dotleniony i nie umiejący usiedzieć na odwłoku tłum ani nie będzie miał powodu ani czasu oblegać poczekalni w przychodniach.

No bo otóż 13go grudnia czeka nas kolejny marsz. Jest to istotne zwłaszcza dlatego, że ruch na świeżym powietrzu zimą hartuje organizm podobnie jak lodowata woda uodparnia podobno tych zwanych morsami, czyli fascynatów kąpieli w prawie zamarzającym Bałtyku.

Ważne jest również, żeby pracowały płuca, co umożliwi dotlenienie mózgu, więc poza przebieraniem nogami i ćwiczeniem mięśni ramion przy dźwiganiu transparentów należy coś wykrzykiwać. Nie wolno oczywiście wykrzykiwac bez sensu, więc tej zimy będzie królowało "NIE" kwestionowaniu polskiej niepodległości oraz "innym negatywnym zjawiskom". Tak powiedział Główny Prowadzący, czyli posiadacz żółtej koszulki lidera owego, mającego się sformułować, peletonu. Nie wiem wprawdzie jak uzasadni to, że to "NIE" będzie wykrzykiwane przeciw niemu samemu nawet przez niego samego, bo ja nie słyszałam z żadnej innej strony, by ktoś poza nim kwestionował niepodległość naszego kraju, ale cóż... Obkurczone na mrozie naczynia krwionośne mogą nie do końca idealnie przekazywać impulsy nerwowe.

Tym samym jestem bardzo zadowolona z naszego społeczeństwa, które wzięło sobie do serca ideę ruchu na świeżym powietrzu. Kiedyś tośmy tam się przeszli 1go maja od przecznicy do przecznicy, a teraz co? Fiskultura na maksa! A to pielgrzymki, a to 3 maja, 11 listopada, 13 grudnia, 10 kwietnia, 15 sierpnia, rocznice upadku, jubileusze powstania, święto zarania... Ciekawe, czy w przyszłym roku będzie marsz na rocznicę przylotu do kraju pierwszego samolotu z wifi na pokładzie.

W każdym bądź razie zapraszam na grudniową manifestację podczas której uczestnicy będą wykrzykiwać hasła przeciw samej sobie i jej wodzirejowi. To będzie naprawdę kuriozum na skalę światową.

Jestem źle nastawiona do ludzkiej głupoty... Oj bardzo źle!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (33)

Inne tematy w dziale Polityka