google.pl
google.pl
pasmail pasmail
698
BLOG

Narodziny Antychrysta

pasmail pasmail Polityka Obserwuj notkę 4

 Papież Franciszek modlił się niedawno o pokój w tym regionie. Jednak czy aby zapewnić trwały pokój na półwyspie nie powinno przeprowadzić się wojny prewencyjnej dopóki jest jeszcze czas?

 

 Według oświadczenia wydanego przez rzecznika sztabu generalnego armii Korei Północnej, „bezlitosna operacja” wojskowa „została ostatecznie zbadana i zatwierdzona” a wojna może wybuchnąć w każdej chwili.

Ta historia powtarza się, co jakiś czas. Północnokoreański reżim potrząsa karabinkiem strasząc wojną, w zamian dostaje od państw zachodnich trochę żarcia i dewiz, po czym następuje kilka lat względnego spokoju w czasie, którego żarcie zostaje głównie „przeżarte” przez aparat partyjno-wojskowy a dewizy zasilają komunistów w wyprodukowaniu własnej broni jądrowej.

Wojna w chwili obecnej nie wybuchnie z tej prostej przyczyny, że pomimo przechwałek, Kim Dzong Un dysponuje sprzętem wojennym z okresu zimnej wojny, a technologia nuklearna i rakietowa jest jeszcze w powijakach. W Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie stoją nowocześniejsze modele uzbrojenia od tych, którymi dysponuje północnokoreańska armia. Nie wiadomo czy wejście komunistycznej armii na teren południowy nie skończyłoby się masowymi dezercjami i obróceniem broni przeciwko komisarzom. Podobne przykłady znamy z wojny polsko-bolszewickiej 1920 roku.

I tyle dobrych wiadomości. Czas, jaki dostaje komunistyczny reżim ciągłymi ustępstwami może mieć katastrofalne skutki w przyszłości.Nie za bardzo można mieć też nadzieję na oddolne, czy wewnętrzne partyjne zamachy stanu, jakie miały miejsce podczas rozpadu Związku Sowieckiego i krajów satelickich. Partyjny sowiecki beton był na swój sposób na tyle „pragmatyczny”, że potrafił nieoficjalnie popuszczać wentyl bezpieczeństwa kontrolowanym przeciekiem, zapobiegając w ten sposób eskalacji napięcia, gdy wojna nuklearna wisiała na włosku. Tak prawdopodobnie stało się w głośnej sprawie Olega Pieńkowskiego. Jak napisał Wiktor Suworow komuniści sowieccy mogli być mordercami, przestępcami, lecz przede wszystkim chcieli żyć. Mieli też pole manewru.

Koreą Północną „zarządza” rodzinny klan na wzór feudalny. Wszyscy najważniejsi przywódcy i dowódcy połączeni są więzami rodzinnymi, nie ma, więc szans na wewnątrzpartyjną rewolucję. Wszyscy oni jadą też na jednym wózku. O ile wszelkiej maści dyktatorzy tak z lewej jak z prawej strony mogli w razie zagrożenia powstaniem szukać schronienia w „zaprzyjaźnionych” państwach za granicą rodzina Kima i on sam takiej możliwości już nie ma. Nawet w Chinach, które kiedyś były gwarantem istnienia północnego reżimu. Dlatego osamotniona rodzina ma do wyboru utrzymanie się za wszelką cenę z podpaleniem świata włącznie lub podzieleniem losu Nicolae Ceauşescu.

Najgorszym rozwiązaniem w tej sytuacji będzie ponowne ugłaskanie Kima, udzielenie mu pomocy gospodarczej a przede wszystkim danie czasu.Czasu, który wykorzysta do zbudowania arsenału nuklearnego, który prędzej czy później naprawdę doprowadzić może świat do Armagedonu. Poprzez lekceważenie a późniejsze ugłaskiwanie Hitlera, Anglia i Francja zafundowała Europie Drugą Wojnę Światową, podczas gdy można się było go pozbyć dużo wcześniej, taniej i mniejszymi ofiarami.

Problem Korei Północnej w odróżnieniu od Iraku czy Afganistanu jest jednak taki, że ewentualna wojna prowadzona byłaby wyłącznie w celu obalanie dyktatury i wprowadzenia demokracji. Nie ma tam roponośnych pól czy rurociągów i instalacji naftowych, na których wzorem wymienionych wcześniej państw można po wojnie byłoby zarobić.

Dlatego na wyprawę chętnych nie widać a Amerykanie wolą szukać do dzisiaj nieistniejącej irackiej broni masowego rażenia. A czas płynie i tylko coraz bardziej rozzuchwala kolejne reżimy. Widząc bezsilność i głupotę ONZ Iran też przyspieszył budowę swojej bombki.

Historia jest podobno najlepszą nauczycielką. Problem w tym, że trzeba chcieć się jejuczyć. Jak na razie postepowanie zachodu wobec potencjalnie groźnych dyktatur przypomina postepowanie jego ówczesnych przedstawicieli wobec Hitlera. 

pasmail
O mnie pasmail

Dobro Polski jest dla mnie sprawą najwyższej wagi nie zabarwienia polityczne

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka