Chevalier Chevalier
894
BLOG

Jarosław Kaczyński znów lewaczeje

Chevalier Chevalier Polityka Obserwuj notkę 29

Jarosław Kaczyński znów lewaczeje. Jarosław Kaczyński generalnie lewaczeje wtedy, kiedy zbliża się termin kolejnej elekcji. Im bliżej było dnia głosowania w wyborach prezydenckich, tym mocniej Prezes artykułował sprzeciw wobec "niesprawiedliwego modelu ekonomicznego, który się nie sprawdził", wobec biedy i wykluczenia, bardzo wysokich rozpiętości w dochodach, planów prywatyzacji sektora publicznego, łamania kodeksu pracy. Aż doszedł do proklamowania stałej umowy o pracę jedną z głównych "podstaw naszej cywilizacji".

 

Teraz, gdy zbliżają się wybory samorządowe, Jarosław Kaczyński znów lewaczeje. 30 września w Drohiczynie

Kaczyński podczas czwartkowej konferencji "Polityka rozwoju w Polsce i UE - szansą rozwoju Polski Wschodniej" w Drohiczynie (Podlasie) podkreślił, że w Polsce powinna obowiązywać koncepcja rozwoju zrównoważonego, a nie koncepcja rozwoju "polaryzacyjno-dyfuzyjnego", który koncentruje się na metropoliach.

"Rozumiemy przez rozwój zrównoważony taki, który prowadzido wyrównania poziomu życia różnych części Polski, co oznacza w praktyce wsparcie dla tych części Polski, które są w tej chwili w gorszej sytuacji, które są nie z własnej winy zapóźnione" - zaznaczył lider PiS.

"W naszym najświętszym przekonaniu zadaniem nowej, demokratycznej władzy, władzy Polski niepodległej jest prowadzić do tego, żeby te różnice zostały zniwelowane" - dodał. Według Kaczyńskiego niwelowanie różnic między regionami powinno odbywać się przy użyciu środków unijnych, których biedniejsze obszary powinny dostawać więcej.

W opinii Kaczyńskiego niedopuszczalne jest, żeby stawiać w pierwszej kolejności na rozwój metropolii. "To oznaczałoby, że bardzo wielka część Polaków przez długi czas, bo to trzeba liczyć w dziesięcioleciach, byłaby wyłączona z procesu szybkiego rozwoju" - ocenił.

"Są kraje na świecie, gdzie mamy bardzo bogate metropolie i bardzo biedną prowincję. Takie kraje można znaleźć na innych kontynentach. Niekoniecznie trzeba tak daleko szukać. Rosja jest znakomitym przykładem tego typu rozwoju" - powiedział szef PiS. Jak dodał, nie słyszał, żeby Polacy zgodzili się na taki model rozwoju.

Lider PiS mówił też o tym, że "koncepcja neoliberalna" była przyjęta w Polsce "bez dyskusji" i przemyślenia. Jego zdaniem doprowadziła m.in. do "gigantycznych szkód społecznych". Wśród nich wymienił: bezrobocie, emigrację z kraju, zniszczenie wielu dziedzin polskiego przemysłu.

Kaczyński podkreślił, że w Polsce rozwój odbywa się "za cenę zaniedbania różnych dziedzin gospodarki". Jego zdaniem świadczy o tym zła sytuacja w armii czy w kolei.

Jak dodał, obecnie "jest czas wielkiej kompromitacji neoliberalizmu". "Kryzys ekonomiczny na świecie, ta potrzeba użycia ogromnych środków państwowych, żeby podtrzymać gospodarkę, teraz kryzys euro i znów potrzeba użycia wielkich środków państwowych, czyli działań całkowicie sprzecznych z regułami neoliberalizmu, to najlepszy dowód tego, że ten kryzys jest faktem" - powiedział prezes PiS.

Zaznaczył, że nie wiadomo, czy kryzys "w swoich formach ostrych" dotrze do Polski. "Miejmy nadzieję, że nie. Ale jest najwyższy czas, żebyśmy przemyśleli dalszą drogę rozwoju naszego kraju i wybory samorządowe są też bardzo, ale to bardzo dobrą do tego okazją" - mówił prezes PiS.

Według niego należy pamiętać o tym, że "przeszło połowa środków publicznych w Polsce przechodzi przez samorządy". Dlatego - jak mówił Kaczyński - wielkie znaczenie dla rozwoju Polski ma to, by samorządy miały koncepcję, a nie działały "w swego rodzaju ciemności". (PAP)

 

Dziś

Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział podczas konwencji samorządowej w Warszawie, że idea solidarności przeciwstawiana jest przez obecne władze idei neoliberalizmu. "To jest idea, której zaakceptować nie możemy" - dodał.

Zdaniem Kaczyńskiego idea neoliberalizmu, jest "wyznawana" i realizowana przez obecnie rządzące władze, ale - według niego - ta idea jest nie do zaakceptowania.

Prezes PiS mówił do zgromadzonych w Warszawie uczestników konwencji samorządowej partii, że twórcami tej idei byli wybitni ekonomiści, filozofowie, ale w praktyce sprowadza się ona do tego, że "niewielka mniejszość w sposób wyjątkowo bezwzględny realizuje swoją przewagę, egzekwuje swoją przewagę".

Prowadzi to - mówił Kaczyński - do budowy społeczeństwa, w którym sprawiedliwość i zwykła przyzwoitość jest całkowicie odrzucana.

Prezes PiS pytał, co idea neoliberalizmu oznacza w Polsce. "Ta idea jest funkcjonalna, jest wyrazem interesu tych, którzy wzbogacili się na bardzo wątpliwych pod wieloma względami przemianach własnościowych lat 90." - ocenił.

"Dzisiaj ta idea w oczywisty sposób służy ich interesom. A to są interesy sprzeczne z tym, co jest imperatywem Polski 2010 roku" - powiedział szef PiS. (PAP)

 

Pozostawałoby mi tylko przyklasnąć. Ale, Panie Prezesie, nie mogę opędzić się od pytania: czy Pan mówi to, co Pan mówi, gdyż tak Pan myśli, czy dlatego, że bierze Pan farmaceutyki? Albo dlatego, że tak podpowiedziały Panu ładne, a może brzydkie buzie? Albo dlatego, że uznał Pan, że warto stracić cnotę, by zarobić rubla? I jeszcze jedno pytanie: czy realizację programu implikowanego wyżej cytowanymi przemyśleniami chciałby Pan może powierzyć Zycie Gilowskiej? 

Chevalier
O mnie Chevalier

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (29)

Inne tematy w dziale Polityka