Nowy obyczaj dziennikarski zaprezentował wyrafinowany i wyedukowany znawca muzyki baroku i filozofii Oświecenia, bachista i kantysta (kolekcjonuje płyty z muzyką Bacha, co niektórzy utożsamiają ze znajomością muzyki, a Kanta ekscerptuje). Również wyborny znawca psychiatrii, w ekspresowym tempie diagnozujący przypadłości psychiczne u różnych osób publicznych, i zalecający im - publicznie - wizytę u psychiatry. Fanatyczny zwolennik parytetów - parytetów światopoglądowych w zapraszaniu dziennikarzy różnych opcji, bo poza tym - parytetów wróg zajadły. Ekspert od prawa (wie, jakie pozwy sądy powinny natychmiast spuszczać na bambus), od polityki międzynarodowej, aerodynamiki, starych posowieckich samolotów i fabryk remontowych w mieście Samara. Niepospolity znawca problemów klimatu, w szczególności - kwestii właściwych godzin dla utrzymywania się mgły. Wyznawca Tradycyjnych Wartości, jak surowa dyscyplina, dla której zachowania dyrektor szkoły powinien wywalić towarzystwo z gabinetu na zbitą twarz z ich petycją. Bezlitosny szermierz w publicystycznych turniejach - zdolny powalić oponenta porównaniem go do swołoczy; przy tym środowiskowy arbiter elegantiarum w sprawach dobrych manier i gustu.
Zgodnie z zaproponowanym przez owego męża obyczajem tak wkrótce będzie się pisać w opiniotwórczych gazetach
Prezydencja Polaczków w Unii Europejskiej napotkała przeszkody ze strony zjednoczonych sił Szkopów i Francuzików, do których - po namyśle - dołączyli Italiańcy. Polaczki liczyły na przyjaźń Angoli, zapomniawszy, że Angole nie mają przyjaciół, tylko interesy. A interes każe dziś Angolom trzymać sztamę ze szkopstwem. Na otarcie łez prezydent Polaczków otrzymał Order Chryzantemy od cesarza Japońców.
Inne tematy w dziale Polityka