Chevalier Chevalier
591
BLOG

Pod bramą Rewolucji

Chevalier Chevalier Polityka Obserwuj notkę 22

Można grzmieć przeciw "uelastycznianiu rynku pracy", można pomstować na "śmieciowe umowy", i jednocześnie na takowe zatrudniać? Co za pytanie? Chyba tylko dziecię niewinne może takie pytania zadawać. Oczywiście, że można.

Taki już ten świat jest. Taki już jest neoliberalny kapitalizm. My go nie zmienimy...To jest, oczywiście, zmienimy, ale w swoim czasie. Po Rewolucji. Tej co jest u bram. Póki jednak się nie dokonała, nie ma co się łudzić, że w kapitalizmie można wprowadzić choć cząstkowe zmiany na lepsze, że można coś poprawić, choćby tu i ówdzie. Same takie złudzenia to objaw drobnomieszczańskiego, naiwnego, sentymentalnego reformizmu. Zmiana, o ile ma być Zmianą realną, musi być całościowa, integralna, globalna. Nie można Zła absolutnego, jakim jest kapitalizm, próbować naprawiać; Zło trzeba zmieść z powierzchni ziemi, wyrwać z korzeniami. Działanie typu "u nas szanuje się prawa pracownicze" byłoby niczym więcej jak przejawem właśnie takiego naiwnego, drobnomieszczańskiego, sentymentalnego reformizmu. Jakie ma znaczenie, że w naszym lokalu, albo i gdzie indziej, nie byłoby umów śmieciowych, skoro są niemal wszędzie? Troska o przestrzeganie u nas praw pracowniczych byłaby tylko uspokającym sumienia paliatywem; co więcej, odwracałaby naszą uwagę od pracy nad całościową, integralną Zmianą. W istocie byłoby to przykładanie ręki do konserwowania kapitalistycznego systemu. A tylko obalenie kapitalizmu może zakończyć wyzysk pracowników najemnych.

Obmyślajmy zatem, jak kapitalizm obalić; a póki w nim funkcjonować musimy, nie ma innego wyjścia jak przyjąć jego reguły.

 

Chevalier
O mnie Chevalier

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (22)

Inne tematy w dziale Polityka