Oto sporządzona na gorąco, podręczna i bardzo wybiórcza lista znanych chrześcijan, którzy niezbyt pasują do zalecanego przez redaktorów "Frondy" oraz red. Bazaka ideału faceta-chrześcijanina, który hardcorowo uprawia jazdę bez trzymanki.
Jan Zieja
Władysław Korniłowicz
Albert Chmielowski
Wincenty a Paulo
Dietrich Boenhoffer
Reinhold Niebuhr
Johann Sebastian Bach
Albert Schweitzer
Helder Camara
Oscar Romero
Henri de Lubac
Jean Danielou
Jean Marie Lustiger
Carlo Maria Martini
Karl Rahner
Pomienione osoby charakteryzowały się niegodnym prawdziwego, twardego faceta sentymentalizmem, każącym np. takiemu Schweitzerowi spędzać życie w Gabonie na leczeniu trędowatych, miast hardcorowo walczyć z wrogami Jedynej Prawdy. Cechował je też przesadny intelektualizm, również niegodny ideału współczesnego Samsona i Herkulesa ( Skąd resztą wział się ten Herkules? Czyżby do umysłów redaktorów "Frondy" przystęp miał religijny synkretyzm? ). Poza tym wymienienionych nachodziły niejednokrotnie wątpliwości co do prawd wiary i kościelnego nauczania, i co sensu wyboru życiowej drogi. A jak wiadomo, prawdziwie męski facet z jajami nie zawraca sobie głowy takimi pierdołami, które odwracają jego uwagę od działania.
Jednak jakoś jestem przekonany, że osoby pokroju wyżej wymienionych są o wiele milsze Panu od redaktorów "Frondy", a także od zalecanych przez nich jako ideał hardcorowych facetów.
PS. Mój komentarz pod postem red. Bazaka uznałem za zbyt napastliwy, i poprosiłem Adminów o jego usunięcie. Autora przepraszam.
Inne tematy w dziale Polityka