Gdy czytamy teksty polskich neokonów ( np. autorów portalu Europa21.pl ) oraz wywiad Maji Narbutt w "Rzepie" z jedną z ofiar Simona Mola, dowiedzieć się możemy, że oto Mol pełnił rolę narzędzia islamistycznego terroryzmu - celowo zakażał Białe Kobiety wirusem HIV, wiedziony nienawiścią do Naszej Cywilizacji. Nic nie wiadomo o wyznawaniu przez Mola islamu, ale to przecież dodatkowy dowód ( brak dowodów jako najpewniejszy dowód - jedno z głównych prawideł logicznych i prawnych polskiej prawicy, sankcjonowane autorytetem najwyższych czynników partyjno-państwowych ) nie tylko na to, że był muzułmaninem; był wręcz wojującym islamistą. Simon Mol był islamistycznym terrorystą, tak fanatycznym, że dał się użyć jako broń biologiczna, samemu skazując się na śmierć. Nic zatem dziwnego, że starannie ukrywał wszelkie swe związki z religią Proroka; robił tak, by tym skuteczniej wykonać powierzone mu zadanie siania śmierci wśród Białych Kobiet.
Oczywiście nie dałby on rady tego dokonać, gdyby nie akceptacja i promowanie jego osoby przez rozmaite środowiska w Polsce. Mol obracał się w przeróżnych kregach, ale odpowiedzialność moralną za jego czyny ponosi właściwie tylko "Gazeta Wyborcza"; no może jeszcze stowarzyszenie "Nigdy Więcej". Pismaki z Czerskiej łkają dziś, że nie wiedzieli, że Mol z pełną świadomością naraża na zakażenie kobiety mające z nim stosunek...nie wiedzieli?! To trzeba było wiedzieć! Zresztą, wiadomo, że GW kłamie - jak zwykle. Otóż na pewno wiedzieli, tylko nie powiedzieli. Kryli Mola, bo tak im było wygodnie, bo już zrobili z niego ikonę, bo...no może i w gmachu "Agory" skryły się, bardzo sprytnie zakamuflowane, narzędzia islamistycznego terroryzmu.
Skoro okazało się, że islamistyczni terroryści użyli wobec naszego kraju broni biologicznej, i to tak perfidnej, to bardzo mnie dziwi postawa "Rzepy" i polskich neokonów. Zdemaskowali wprawdzie całą sprawę, i co się za nią kryje, i kto za tym wszystkim stoi - ale żadnych pragmatycznych wniosków! Toż za takie coś, co nam islamiści z Afryki zrobili, należy się ostra riposta! Posłaliśmy wojska do walki z islamofaszystami w Iraku i Afganistanie - z racji naszych zobowiązań sojuszniczych, a gdy biologiczny terroryzm w nas samych uderzył, czyliż możemy nie odpowiedzieć zbrojnie? Redaktor Maja Narbutt oraz panowie z Europa21.pl powinni zakrzyknąć, wzorując się na znanych słowach Nadzieji i Ostoji Cywilizacji Zachodniej: bomb, bomb, bomb Cameroon ! Czyżby postradali jaja, ten główny organ, którym kieruje się nasza prawica, jako drogowskazem w polityce ( sadząc po ilości wezwań do "prowadzenia polityki z jajami" )?
Inne tematy w dziale Polityka