sawa.com sawa.com
252
BLOG

Marzenia o Międzymorzu...

sawa.com sawa.com Polityka Obserwuj notkę 8

a mówiac ściślej idei Piłsudzkiego zwanej też polityką Jagiellońską.  Tegoroczne wakacje spędziłam na pograniczu polsko ukraińskim. Straszne upały były przyczyna, ze nie rwalam sie do wędrówek po moich ulubionych szlakach, w wysokie partie Bieszczadów. Wolalam cienistą dolinę Sanu... i to w jej górnym odcinku by nie patrzeć na wyschnięte zatoki Zalewu Solińskiego. Na zbiór esejów wybitnego ukraińskiego intelektualisty Mykoły Riabczuka Ukraina. Syndrom postkolonialny trafilam przypadkowo... znalazłam ją w bibliotece mojej gościnnej gospodyni Nie moglam sie oderwać od tej lektury. To było jak wędrowka w nieznane.Pierwszym odkrycie było to, ze Ukraina ma swoich intelektualistów... którzy mysla i czują... i potrafią to wyrazić. Ma swój dyskurs publiczny i polityczny. Drugie odkrycie,  to, że tym,  co zaprząta w ostatnich latach glowy Ukraińców nie jest Polska. Ich ból to przede wszystkim Rosja.Odniosłam wrażenie, ze rosyjska imperialna buta bardziej boli Ukraińców niż nas Polaków. I trudno sie dziwić,to Rosja skolonizowała Ukrainę. Zawłaszczyła  historie. Wyrwała Ukrainie  tradycję państwotwórczą jaką niewatpliwie była historia  Rusi Kijowskiej. Dla świadomych Ukraińców UPA  to przede wszystkim armia, która walczyla z rosyjskim okupantem. To patrioci. Owszem było SS-Galizien.Wstyd - mówia intelektualiści ukraińscy. Prosze jednak zrozumieć, Ukraińcy byli poddanymi Habsburgów... stąd zaufanie do Niemców. W domysle, przeciez Hitler był Austryjakiem. I jest w tym coś na rzeczy. To rozumowanie trafia do przekonania.

No ale chyba sie troche zagalopowałam. Nie bylo moim zamiarem pisanie recenzji dla tej arcyciekawej pozycji wydawniczej. Piszę o niej dlatego, żeby pokazać jak bardzo anachroniczna jest nasza wiedza o Ukrainie. Obawiam się, że ten kraj nie istnieje w naszej świadomości społecznej. A jesli istnieje to w bardzo małym fragmencie. Ukraińcy przyjeżdżaja  do nas do pracy... tak jak nasi rodacy do Niemców. Jacyś tam biznesmeni buduja więzy gospodarcze i na tym  koniec. Co w ukraińskiej duszy gra,  wiemy bardzo malo. A jesli cos wiemy, co dzieje się wspolcześnie, to jest to wiedza starannie przefiltrowana poprzez krawawe obrazy "rzezi wołyńskiej". Ten kontekst paraliżuje. I odnoszę wrażenie, że temu paraliżowi ulegają  obie strony. Tak sie nie da budować  przyjaznych i owocnych relacji dobrosąsiedzkich. Najwyższa pora na realny Pax Ukraińsko - Polski. Wystarczająco długo opłakiwalismy Polaków pomordowanych na Wołyniu. Ta zbrodnia, okrutna,  ale jedna z wielu strasznych zbrodni jakich dopuścili się ludzie w czasie II wojny światowej powinna być wreszcie zlożona do grobu...  który powinnismy odwiedzać tylko po to, zeby sie pomodlić.

Bez demokratycznej Ukrainy nie będzie Miedzymorza. A tak w ogole jesli Międzymorze jest w ogole realne to tylko jako inspiracja... ale na zupełnie nowym fundamencie. Nie mamy tez lekcji odrobionej z naszych relacji z Białorusią. Nie potrafimy znaleźć klucza który otworzyłby serca i umysły naszych wschodnich sąsiadów... mimo, ze na Białorusi jest mocno zakorzeniona, wrosła w tamtą ziemie Polonia. Zgrzyta i to bardzo boleśnie z Litwą mimo, ze jestesmy razem w UE...

Dlaczego to wszystko idzie jak po grudzie? Odpowiedź jest prosta wbrew pozorom. Po prostu brakuje wspólnych projektów naukowych i   kulturalnych. Tak naprawdę nie interesujemy sie soba nawzajem. Nie umiemy ze soba debatować. Polska też byla dotknieta kolonializmem rosyjskim... i niemieckim.  Także ma swoje kompleksy i leki. Musimy zacząć prace od podstaw, wspólnie. Inwestowanie w nauke i kulturę... jest potrzebne od zaraz!

 
sawa.com
O mnie sawa.com

Wykształcenie: administratywistka,(magister administracji po studiach na Uniwersytecie Warszawskim) b. samorządowiec...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Polityka