Kamil Sasal Kamil Sasal
552
BLOG

Chiny wysłały swoje okręty w stronę Syrii

Kamil Sasal Kamil Sasal Polityka Obserwuj notkę 3

Z nieoficjalnych informacji wynika, że w kierunku Syrii płyną okręty Chin (1). Mamy wobec tego ciekawe zgrupowanie sił morskich, gdyż znajdują się tam nie tylko Amerykanie, ale również Rosjanie. Prawdopodbnie Pekin chciałby się przyjrzeć planowanym działaniom przez Waszyngton. Z drugiej także strony jest pewne, że ten krok stanowi kolejną próbę utwierdzania mocarstwowej pozycji Państwa Środka. Czy na nowo zaczęła się dyplomacja kanonierek?

Niedawno "Rzepa" opublikowała artykuł "Putin na chwilę przywraca bilateralny świat" (2). Sugerowany podział na dwa bloki jest mylący. To prędzej świat skłóconego koncertu mocarstw, gdzie każde z najsilniejszych na globie państw liczy na osłabienie potęgi USA. Nie będzie rywalizacji dwóch bloków, ale wielobiegunowa rywalizacja pomiędzy doraźnymi sojuszami. Aktualne przesunięcia sił morskich dowodzą, że prężenie muskułów przeniosło się na morza i oceany, będzie to prawdopodobnie celowy obszar nowego wyścigu zbrojeń. Staje się na nowo jasne, że liczą się tylko posiadający własną flotę. Potwierdza to także, iż problem Syrii rozciąga się na cały świat. Dlaczego?

Od dawna wiadomo, że potega USA zasadza się na morzach. Jej osłabienie nie jest jeszcze pewne, ale manifestowanie swoich zdolności do operowania w różnych miejscach na świecie, jest już dowodem istnienia nieformalnej koalicji Moskwa-Pekin. Z pewnością Chiny nie chciałyby zostać okrążone przez sojusz państw na czele z Waszyngtonem. Tym bardziej wysłanie okrętów w rejon Syrii potwierdza imperialne aspiracje tego państwa. Ręka w rękę z Rosją oznacza zawsze większe kłopoty dla USA. Tak podjęte działania będą się automatycznie przenosić na podobne reakcje w razie jakichkolwiek zadrażnień na Pacyfiku. Niestety również Europa nie może spokojnie spać. Po uzyskaniu niepodległości przez Kosowo, Rosjanie starali się odrobić straty w Gruzji. Podobnie może być również tutaj. Kolejna amerykańska interwencja w obszar rosyjskich wpływów na Bliskim Wschodzie, będzie oznaczała, że Moskwa może próbować w przyszłości umacniać swoje interesy na terenie Europy-Środkowo-Wschodniej lub jeszcze, gdzie indziej.

Źródła:

1.

http://www.defence24.pl/news_chiny-wysylaja-okrety-w-kierunku-syrii

2.

http://www.rp.pl/artykul/956150,1045338-Putin-na-chwile-przywraca-bilateralny-swiat.html

Kamil Sasal
O mnie Kamil Sasal

Doktor nauk humanistycznych w dyscyplinie historia oraz politolog. Zajmuje się badaniem okresu od 1945 do 1989 r. Interesuje się również bezpieczeństwem narodowym, strategią i teoriami stosunków międzynarodowych. Zawodowo zajmuje się archiwistyką.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka