seawolf seawolf
5949
BLOG

Nietykalność policyjnej podeszwy

seawolf seawolf Polityka Obserwuj notkę 97

Patrzę. Patrzę jeszcze raz. Nie chce byc inaczej. Oto sąd, polski sąd skazał osobnika zamieszanego w najbardziej brutalny akt przemocy sfilmowany w czasie marszu Niepodległości. Doczekaliśmy się! Nie zignorowali naszych apeli i krzyków internetowych! Nasz praca nie poszła na marne!

Jeden szczegół budzi pewne, bo ja wiem, lekkie zdziwienie, zainteresowanie, zaciekawienie, zaintrygowanie, szukam właściwego słowa- skazano nie tego zwyrodnialca, co kopał po twarzy przechodnia nie stawiajacego najmniejszego, nawet symbolicznego, nawet werbalnego oporu. Skazano tegoż właśnie przechodnia. Ofiarę pobicia, znaczy. Za naruszenie nietykalnosci cielesnej policjanta, a właściwie, nie samego policjanta, jako istoty biologicznej, lecz podeszwy jego buta, jako przedłużenia fizycznego i prawnego jego bytu biologicznego. But też był najwyraźniej na służbie, zatem zabrudzenie go krwią przechodnia jak najbardziej zasługuje na surową karę. Trzy miesiące bezwzględnego aresztu , to i tak mi sie wydaje przesadnie łagodną karą, jak na rozmiar potencjalnych zniszczeń buta i straty moralne właściciela stopy w tym bucie.

Próbował ktoś kiedyś wywabić plamy krwi ze skóry? Ja nie, nigdy nie miałem okazji tego sprawdzić, nie slużąc w policji. Nie miałem z związku z tym w swoich obowiązkach służbowych przebierania sie w cywilne łachy i bicia przechodzących obok ludzi znienacka, od tyłu, po gębie, spryskiwania ich gazem, po czym kopania po twarzy, kopania po twarzy, jeszcze raz kopania po twarzy, a potem, jak już kolega policjant, też w cywilnych łachach i kapturze, ale , dla odmiany z kamizelką z napisem „policja” ( żeby nikt nie pomyślał, że to gestapo, albo uciekinierzy z Alcatraz) obalił przechodnia, szarpiąc za kołnierz, jeszcze raz kopania po twarzy, oraz kopania po twarzy.

Najbardziej mnie w tym wszystkim śmieszy nasze dziecinno- naiwne przekonanie, że oto złapaliśmy badytów na gorącym uczynku, sfilmowaliśmy tych prowokatorów w kapturach, białych, identycznych, zakupionych hurtowo i rozdanych kominiarkach, kamizelkach, dla potomności, a jeszcze bardziej dla niezależnych prokuratorów i niezawisłych sądów i teraz, się już skurwysyny, bandziory nie wywiną. Mamy ich! Minister sie powiesi, albo rozpruje sobie brzuch w ramach seppuku, bandzior przejdzie operacje plastyczną i wyjedzie do Puntlanu, albo Bhutanu, by powrócić, jak sprawa przycichnie, albo się przedawni, czyli za 25 lat. I co sie dzieje? Ano, niewiele.

Oto nasza władza i jej rozgrzane sądy z całym spokojem, poziewując ze znudzenia i przysypiając nad rutynowymi papierkowymi czynnosciami nam pokazały, gdzie dokładnie możemy ich pocałować ze swoimi filmami, spotami, blogami i protestami. Skazali ofiarę, a bandzior zapewne dostanie premię, pochwałę, uścisk ręki na tle sztandaru jednostki, a stopklatkę ze sceną kopania przechodnia po twarzy wykorzysta, jako kartkę świąteczną.

Bo w ten sposób władza, czy raczej jej szefowie- kreatorzy- kontrolerzy zdają się nam mówić w przerażajaco prosty sposób- „ tak, zrobiliśmy to, a wy ch.. nam zrobicie! Jak będziemy chcieli, to ten pobity jeszcze dodatkowo straci pracę, albo i sie utopi w kałuży wody, jak Bartoszcze, albo zapije na smierć spirytusem 10 razy przekraczającym dawke, jaką człowiek może wypić, jak cała seria świadków w sprawie księdza Popiełuszki. Albo go syn potnie piłą tarczową i wrzuci do jeziora, po czym nie będzie nic pamiętał, jak to sie stało z ministrem Wróblem! Niech no tylko który podskoczy”.

 I wiecie, co? Oni maja rację! Jest taka nauka zwana wiktymologią. Mówi ona, że wcale nie każda kobieta pada ofiarą gwałtu, wcale nie każdy gość z portfelem w tylniej kieszeni pada ofiarą doliniarza, wcale nie każdy kraj pada ofiarą agresji sąsiada. Musi w jakis sposób być psychicznie gotowy, by być ofiarą, być wewnętrznie rozbrojony,  musi wysyłac przyszłemu gwałcicielowi, złodziejowi, agresorowi wyraźne sygnały niewerbalne, że nie będzie sie specjalnie bronić, a potem nie poleci na komisariat, albo do ONZ, by sie poskarżyć. Pewnie upraszczam, ale generalnie, tak właśnie jest. I my, polskie społeczeństwo właśnie jesteśmy tak rozbrojone, skundlone, zastraszone, przekabacone, pozbawione kośćca, jaki mieliśmy, zanim nasze elity zostały celowo i bezlitośnie wymordowane.

Oni to rzeczywiście robią, bo my im na to pozwalamy. Jesli ta specjalna jednostka sfilmowana 11.11.11 z tym gnojem – zwyrodnialcem jeszcze istnieje i nie została ze wstydem rozwiązana, to tylko dlatego, że my sie tego nie dość dobitnie domagaliśmy, wiekszość to olewa, albo w ogóle o tym nie wie, a nasi parlamentarzysci nie złożyli w tej sprawie żadnej interpelacji, nie zorganizowali żadnej konferencji, happeningu, samospalenia, czy w ogóle czegokolwiek.

Nie udało sie władzy sprowokować przelewu krwi, choć wysiłki, by to spowodować są doskonale udokumentowane i nie budzą wątpliwości, to chociaż osiągną tyle, że naplują nam w twarz, pokazując, że mogą wszystko, a my i tak nie zrobimy nic. W każdym razie nic sensownego.

A i policja ma z tego korzyść, bo, jak już naprawdę pilnie trzeba bedzie złapać jakiegos bandytę i dostarczyć Premierowi Tuskowi, jak się ten znowu malowniczo zmarszczy i zdejmie krawat ma znak krańcowego wkurzenia i zniecierpliwienia nieudolnoscia rządzących , po prostu, zamiast się bez sensu uganiać za bandytami po ulicach i lasach, po prostu komendant zrobi zbiórkę w swoich jednostkach, powiedzie surowym okiem po struchlałych dwuszeregach i wyga komendę „bandyci wystąp!”

P.S. Zachęcam do czytania poniedziałkowych felietonów w Freepl.info i w „Gazecie Polskiej Codziennie”.  

http://freepl.info/seawolf

http://niepoprawni.pl/blogs/seawolf/

http://niezalezna.pl/bloger/69/wpisy

http://seawolf.salon24.pl/

http://solidarni2010.pl/n,1671,13,seawolf-polrewkom-2011.html

Zachęcam też do słuchania moich felietonów w wersji audio, na

http://niepoprawneradio.pl/

 

seawolf
O mnie seawolf

Poniżej- Kocurki stanowczo zażądały, by je na razie zostawić. To zostawiam.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (97)

Inne tematy w dziale Polityka