seawolf seawolf
4167
BLOG

Ukryty wielbiciel.

seawolf seawolf Polityka Obserwuj notkę 20

Uff, koniec, mogę sobie usiąść. Cały dzień w biegu, wreszcie mogę sobie popatrzeć, co się dzieje, niewiele ciekawego, bo chyba nie sposób zaliczyć do tej kategorii pokazuchy Donalda Tuska z blogerką Kasią Tusk i jej koleżankami, bo nikt porządny się tam nie pojawił. Zresztą, przepraszam, jeśli przeoczyłem kogoś i za chwilę ktoś mi się będzie wyszlochiwał w komentarzach „a ja , to co?”. OK., jeden porządny, a reszta, nawet spojrzeć nie warto. Tak bezpieczniej. Niech każdy pomyśli, że to o nim.

 

Ciekawe, czy ktoś zapytał o podstawy prawne słynnego już „zawieszenia ratyfikacji” twórczego wkładu Tuska w system prawny. Oni w ogóle maja jakiś niepowstrzymane parcie, by jakoś się zapisać w pamięci ludzkiej, Prezydent reformuje gramatykę i ortografię, premier działa na polu prawodawstwa i występów kabaretowych, Wierny Graś, wiadomo, cieciowanie, „Izwinitie, druzja” i wzmożone zainteresowanie internautów przemyśleniami Grasia zamieszczanymi na stronach rządowych, Kopacz, przekopuje ziemię na metr wgłąb i bierze udział w wirtualnych sekcjach itp. itd.

 

Pamiętam podobnie trzymającą w napięciu rozmowę Tuska z klasa robotniczą w Gdańsku, przyszło jakichś trzech przestraszonych gości nie wiadomo skąd, ponoć ze związku liczącego kilkunastu ludzi. No, ale może niedokładnie pamiętam, może więcej, może trzydziestu, nie będę się upierał. Jakoś nie ma nasz Pan Premier, oby żył wiecznie, szczęścia do takich rozmów. Może dlatego, ze nie słynie z tego, ze mówi treściwie i ludziom szkoda czasu wysłuchiwać okrągłych zdań, za których krągłościami nawet wysportowana anakonda nie zdołała by nadążyć, ryzykując skręcenie kręgów, czyli całej siebie. Biedna anakonda, w postaci gipsowej rury, wyobrażacie sobie? Trzeba najwyższego kunsztu nadwornych dziennikarzy , by przedstawić te spotkania, jako sukces. No, ale przynajmniej sobie pogadał z córką, to ważne dla polityka, choć akurat Tusk krzywdy nie ma, mając weekendy od czwartku do wtorku.

 

Przypomniał mi się dzisiejszy rysunek Aussie, oczywiście, wszelkie podobieństwo do jakichkolwiek „człowieków roku” przypadkowe. Uwielbiam jego urocze rysunki, zresztą , zajrzyjcie sami, bo warto, szczególnie ten tygodnik „Wliz” jest genialny.

 

Właściwie jedno przykuło moją uwagę, bo to mój ulubiony temat. Podziw, ilu mamy, pisiory czarnopodniebienne, ukrytych wielbicieli w miejscach, o których nikt by nie powiedział, że są fanatycznymi fanami obozu patriotycznego. A jednak! Jak czytam, z jaką troską Dziennik pochyla się nad problemem Jarosława Kaczyńskiego, kogo by tu wystawić do euro wyborów, to wzruszenie mnie chwyta za gardło, niemal tak silnie, jak by się chciało chwycić za nabiał tego cyngla, co to napisał. Z miłości, ma się rozumieć.  Ciekawostką jest to, że ani w tym miesiącu, ani w tym roku takich wyborów nie będzie. Jeśli już w ogóle jakieś, to ewentualnie przedterminowe krajowe, ale, to problemy innego rodzaju, niż te , o których pisze cyngiel z Dziennika. No i najwyraźniej żaden inny szef partii w Polsce takich rozterek nie ma. Tylko PiS. Uff, jak to dobrze, mają więcej czasu na pomoc najuboższym, chromym dzieciom i tym podobnym wzniosłym celom. Tylko złowrogi Jarkacz knuje. Najczęściej takie wrzutki cyngle piszą po jakiejś wypowiedzi Prezesa, ale, jak już nie raz wskazywałem, to wcale nie jest warunek konieczny, jak nie mówi, to też się cos wymyśli, nawet lepiej, bo się wtedy samemu wybiera dogodny temat. A już w najgorszym razie można się zastanowić, dlaczego Prezes milczy i to tak nienawistnie.

 

Co cynglowi przyszło do głowy? Ano, do głowy nic, już raczej na komórkę coś przyszło, jakieś polecenie służbowe. A służba, nie drużba. A dokładnie, to na końcu jest wyjaśnienie zagadki, bo komentarz wygłasza „ były europoseł PiS”. No i wszystko jasne. Prostytucja, to zawód, a q.. stwo, to charakter. Przepraszam zresztą prostytutki, zanim one się upomną o sprawiedliwość. Szacun, dziewczyny, tak mi się tylko nieszczęśliwie skojarzyło!

 

P.S. Zachęcam do lektury dzisiejszego felietonu w Gazecie Polskiej Codziennie, tylko w gazecie, exclusive!

 

http://freepl.info/seawolf

http://gpcodziennie.pl/autor/seawolf

http://niepoprawni.pl/blogs/seawolf/

http://niezalezna.pl/bloger/69/wpisy

http://seawolf.salon24.pl/

 

Oraz w wersji audio tutaj:

http://niepoprawneradio.pl/

 

seawolf
O mnie seawolf

Poniżej- Kocurki stanowczo zażądały, by je na razie zostawić. To zostawiam.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (20)

Inne tematy w dziale Polityka