Czas Apokalipsy się przybliżył... Drżyjcie, bo nic już wam nie pozostało

"Czas Apokalipsy się przybliżył... Tylko durnie się śmieją, bo zamiast serca mają kamień, a mózg w trzewiach. Ludzie tuczą się jak bydło i cieszą się, że trawią i nic więcej z marnego żywota nie chcą mieć.
Ludzi ogłupiono, zniszczono serca i potargano umysł. Zrobiono bydło przeznaczone na mięso armatnie, a wkrótce zacznie się ubój... Kiedy pieczono żywcem dzieci (czy wiesz, gdzie?), to świat bawił się, a teraz gdy będą wysyłać waszych synów na rzeź, to będziecie płakać, lecz łzy wasze  nie wskrzeszą ofiar złożonych na ołtarzu Molocha.
Czas Apokalipsy się przybliżył. Nie szukaliście Boga, nie kochaliście  i pluliście Mu w twarz, więc teraz obejmie was  uściskiem wiecznej męki Lewiatan i pochłonie na wieki. A żelazne ptaki polecą w stronę kraju Proroka Zaratustry i zrzucą smocze jaja z pejsami" - to proroctwo pustelnika Jana Eremity, które nagrano przy użyciu telefonu komórkowego jako dowód, że nie jest fikcją, a cytowanie kogoś jeszcze nie podlega sankcjom karnym. Jeszcze nie...

Żyjemy w świecie, gdzie fikcja staje się prawdą, a prawda fałszem, lecz wybór należy do Ciebie. Czy pomyślisz choć chwilę, o co tu chodzi?

[Ten tekst powstał na motywach literatury apokaliptycznej, znanej tylko wtajemniczonym i służy jedynie refleksji]