Kiedy Donald Tusk zabiera głos w sprawach ekonomii?
A) Gdy opozycja domaga się debaty
B) Gdy wnikliwi dziennikarze zadają mu trudne pytania dotyczące ekonomii
C) Gdy przedstawia kolejną ofensywę ustawodawczą dotyczącą gospodarki i przeprowadza się z Sejmu do laski marszałkowskiej.
Nie zgadliście, żadna odpowiedź nie jest prawidłowa, ponieważ Donald Tusk, nie ma nic kompletnie do powiedzenia w sprawach gospodarczych i występuje tylko wtedy, gdy GUS kolejną zieloną mapkę mu namaluje.
Czy pan wie, PO ile są banany?
Nie, to już było. Zapytam więc pana premiera
Kiedy Euro?
Nie, to już też było. Zapytam więc,
kiedy 3x15?
Czy ja dobrze usłyszałem czyjś głos na sali; "świnia, tak nie można?" Przepraszam bardzo, ja tylko pytam, jeśli ktoś jest zbulwersowany, to niech zamknie oczy i nie słucha.
Teraz będzie najlepsze, zrezygnowałem z pytania, żeby nie być jeszcze większą świnią i tylko przekażę złotą myśl pana Donalda, proszę nie regulować odbiorników, poleci z playbacku, uwaga puszczam;
Rząd ma bardzo mały wpływ na to co się dzieje w gospodarce.
Ja pitolę, fajnie.
Co? Co tam mruczy? że Polska zasługuje na cud gospodarczy, oszołom jeden z drugim. Znacznie przyspieszymy wzrost gospodarczy i lepiej wykorzystamy rezerwy tkwiące w naszej gospodarce.
- Zamkniesz się czy nie? fermenciarzu jeden. Patrzcie jaki bohater, skitrał się w końcu sali i jadem bryzga.
Nasze dzieci będą uczyli dobrze opłacani nauczyciele a naszego bezpieczeństwa będą strzegli policjanci(...)
- poczekaj no ty tam, już idą po Ciebie.
Bo Polska jest najważniejsza, gdy my rządzimy zgodnie a naszym ludziom żyje się lepiej.
Wyprowadzić!
Inne tematy w dziale Polityka