Bronisław Niezgoda-Dywanowski Bronisław Niezgoda-Dywanowski
364
BLOG

Demokracja, gdzie dużo nie wolno.

Bronisław Niezgoda-Dywanowski Bronisław Niezgoda-Dywanowski Polityka Obserwuj notkę 6

 Tytuł pokręcony, ale czy nasza demokracja nie jest czasem  tak samo  poparalitykowana?

Dzisiaj będzie krótko, ale nim przejdę do rzeczy zapytam.

Można już wyjść, wyjechał wreszcie?

Uf!. Dzięki za info.

Wybory gołym okiem

Pośród wielu tematów tabu i szlabanów obowiązujących w "demokracji, gdzie dużo nie wolno", na pierwszy plan wysuwa się morda w kubeł w temacie podważania wyników, tudzież  fałszowania wyborów.

Chcesz linijką po łapach?

Owszem, zawsze jest jakieś parskanie o incydentach i mało istotnych zakłóceniach, ale nigdy nie ma dyskusji o świadomym fałszerstwie wyborczym. To niebezpieczny temat, można powiedzieć wywrotowy, podważa zaufanie do naszej młodej demokracji i wprowadza ferment. Z tym trzeba walczyć  na wszystkich frontach  i wszelkie wątpliwości wypalać gorącym żelazkiem w zarodku. Nawet myśli w tym temacie są już niebezpieczne a co dopiero jakieś dociekania, wysuwanie publicznie wątpliwości. 

Postawię sobie drugi krzyżyk, niech szczeznie, niech przepadnie.

No to jak, następne wybory także wygra PO z tym, że głosów nieważnych  nie będzie już bagatela 20%, tylko 75. A co mnie to obchodzi,  ważne, że wygrali (sic!)

 

p.s. Chciałem  powiedzieć wam jeszcze  na ucho, co osobiście sądzę o wyborach, ale demokracja, gdzie dużo nie wolno, może się na mnie pogniewać, tak jak się gniewa na milion swoich obywateli, którym w tamtym roku pozakładała druty. 

By żyło się lepiej z drugim krzyżykiem na karku.

Prawie statystyczny.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka